To ćwierćfinał mistrzostw Polski juniorów, drużyny grają systemem mecz i rewanż. Spotkanie już w tej fazie rozgrywek tak dobrych zespołów jak Amica i Wisła niektórzy uznali za przedwczesny finał.
Wczorajszy mecz był zacięty i wyrównany. W pierwszych minutach najpierw bramkarz krakowian Marcin Juszczyk obronił sytuację sam na sam. Akcja szybko przeniosła się na drugą stronę boiska. Nieporozumienie między obrońcą i bramkarzem Amiki mógł wykorzystać Waldemar Wójtowicz, jednak w ostatniej chwili został zablokowany. Doznał przy tym kontuzji więzadeł w kolanie i musiał opuścić boisko, nie zagra też w rewanżu.
W 30. min gospodarze uzyskali prowadzenie po błędzie Juszczyka. Prawie z narożnika przy końcu boiska wrzucał piłkę Tomasz Lisowski, bramkarz Wisły się z nią minął i futbolówka wpadła do siatki. Do remisu doprowadził strzałem głową Bartosz Iwan. Niecałe dziesięć minut później wynik ustalił Tomasz Szczepan.
- Jestem zadowolony z postawy chłopców - chwalił swoich podopiecznych trener Wisły Henryk Szymanowski. Przed rewanżem sprawa awansu jest otwarta.
AMICA WRONKI 2 (1)
WISŁA KRAKÓW 1 (0)
STRZELCY BRAMEK
Amica: Lisowski (30.), Szczepan (68.).
Wisła: Iwan (59.).
Wisła: Juszczyk - Karnia, Zontek Ż, Jacek, Gąsienica (70. Oskarbski) - Wojcieszyński Ż (46. Banaszkiewicz), Iwan, Metz, Skrzypek (60. Gajek) - Wójtowicz (5. Waksmundzki Ż, 83. Bebynek), Karwat (87. Stanisz).