Dla "Gazety" Edward Trylnik, prezes Legii:
Kluby podpisały umowę, ostatnie szczegóły ustalimy w piątek, ale sprawa przejścia pana Kucharskiego do Iraklisu jest przesądzona. Spróbujemy zapełnić lukę po nim, jednak łatwo nie będzie. Rozmawiamy z dwoma napastnikami. Może nie prezentują aż takiej klasy, ale stwarzają nadzieję, że będą się rozwijać. Ich nazwisk na razie nie mogę podać. Kucharski chciał odejść, nie mogliśmy mu więc tej szansy blokować.
Dariusz Kubicki, trener Legii:
Nie ulega wątpliwości, że żaden trener nie chciałby pozbywać się takiego piłkarza jak Czarek. Ta wiadomość zastała mnie w Paryżu, gdzie jestem na krótkim urlopie. Bardzo mi przykro, że nie będziemy mieli okazji do współpracy. Jeżeli ma to być jednak z korzyścią dla niego, to nie możemy go zatrzymywać. Spróbujemy uzupełnić tę lukę, choć łatwo nie będzie. Tym bardziej, że z ataku ubędzie nam zapewne także Stanko Svitlica. Blisko Legii jest Arkadiusz Klimek, ale - tak jak powiedziałem - zastąpić Czarka łatwo nie będzie.
Dragomir Okuka, były trener Legii:
Kucharski w Iraklisie? To dobry zespół i dobra liga. Ale dla Legii duża strata. Fakt, że Czarek w minionym sezonie nie grał najlepiej, jednak w przypadku takiego zawodnika sama gra to nie wszystko. Każdy trener chciałby mieć w zespole takiego człowieka, który umiałby tak pozytywnie wpłynąć na kolegów. Będzie trudno go zastąpić.
