Groclin przed losowaniem rundy kwalifikacyjnej Pucharu UEFA

Zespoły, które zakwalifikowały się do Pucharu UEFA zostały uszeregowane - od najsilniejszego do najsłabszego - na podstawie rankingu opracowanego przez Europejską Unię Piłkarską. Przygotowuje się go w oparciu o wyniki osiągnięte przez zespoły z danego kraju w ciągu pięciu ostatnich edycji rozgrywek europejskich. Jeśli dorobek zespołu jest słaby, a tak jest w przypadku nie tylko Groclinu, ale także GKS Katowice i Wisły Płock, wówczas drużynom zalicza się tzw. współczynnik krajowy. W tym roku wynosi on dla Polski 10,812 pkt. Daje to naszym zespołom miejsce wśród rozstawionych przy losowaniu rundy kwalifikacyjnej. Dla porównania, najsilniejszy rozstawiony zespół przed dzisiejszym losowaniem francuski RC Lens może się pochwalić współczynnikiem 53,734 pkt. Warto jednak dodać, że Francuzi rozpoczynają rozgrywki o Puchar UEFA na najniższym poziomie, bo dostali to miejsce z klasyfikacji Fair Play.

W przypadku awansu do pierwszej rundy polskie ekipy znajdą się już jednak w gronie zespołów nierozstawionych i będą dolosowywane do takich drużyn jak: FC Valencia, FC Liverpool, AS Roma, AC Parma, Feyenoord Rotterdam czy Hertha Berlin. Aby jednak mieć okazję gry przeciwko tym słynnym zespołom, trzeba pokonać pierwszą pucharową przeszkodę. Nie jest to zadanie trudne.

Najsilniejszym przeciwnikiem do wylosowania w rundzie kwalifikacyjnej jest trzeci zespół ubiegłego sezonu w Finlandii, obecny lider tamtejszej ligi - Haka Valkeakoski (współczynnik 4,604). Ponadto na liście drużyn nierozstawionych są ekipy dobrze znane naszym zespołom. W ostatnich kilku latach Polacy rywalizowali m.in. z Metalurgsem Lipawa (Łotwa, przeciwnik Lecha Poznań), TNS Llansantffraid (Walia, Amica Wonki), Etzella Ettelbrueck (Luksemburg, Legia Warszawa), FC Vaduz (Lichtenstein, Amica). Z tych pojedynków nasze zespoły wychodziły zwycięsko i to bez większych problemów. Nie można jednak lekceważyć słabszych przeciwników. Przekonała się o tym Pogoń Szczecin, gdy dwa lata temu odpadła z Fylkirem Reykjavik. Islandczycy też są wśród potencjalnych rywali Groclinu.

Zanim w piątek, o godz. 14 w szwajcarskim Nyonie rozpocznie się losowanie, drużyny zostaną podzielone na 10 grup. Połowę drużyn stanowić będą zespoły rozstawione, drugą - nierostawione. Losowaniu w siedzibie UEFA osobiście będzie przyglądał się prezes Groclinu Zbigniew Drzymała.

Na kogo może trafić Groclin

(drużyny uszeregowane od najmocniejszej)

Haka Valkeakoski (Finlandia), Metalurgs Lipawa (Lotwa), Zimbru Kiszyniów (Mołdawia), MyPa-47 (Finlandia), FK Ventspils (Łotwa), Zeleznicar Sarajewo, FK Sarajewo (obie Bośnia i Hercegowina), Nistru Otaczi (Mołdawia), Torpedo Kutaisi, Sioni Bolnisi (Gruzja), Birkirkara (Malta), Ekranas Poniewież, Atlantas Kłajpeda (obie Litwa), Fylkir Reykjavik, Grindavik (obie Islandia), Cementarnica Skopje, Belasica Strumica (obie Macedonia), Dynamo Mińsk, Neman Grodno (obie Białoruś), Derry City, Shelbourne (obie Irlandia), Valletta FC (Malta), Cwmbran Town, Llansantffraid (obie Walia), Szirak Gumri, Banants Erewań (obie Armenia), FC Vaduz (Lichtenstein), Dinamo Tirana, Vllaznia Shkodër (obie Albania), Tallina VMK, Levadia Maardu (obie Estonia), Coleraine, Portadown (Irlandia Północna), Etzella Ettelbrueck, F91 Dudelange (obie Luksemburg), NSI Runavik, KI Klaksvik (Wyspy Owcze), Zenis Astana, FK Atyrau (obie Kazachstan), SP Domagnano (San Marino), Santa Coloma (Andora).