Piłka nożna - II liga. Aluminium Konin - Polar Wrocław 3:1

Koninianie wreszcie zagrali piłkę ładną dla oka.

- Za trenera Jerzego Kasalika graliśmy "na aferę", tzn. wrzucaliśmy piłkę wykopem do przodu i tam miało coś się zdarzyć. Dziś wreszcie pograliśmy w piłkę - mówił po sobotnim spotkaniu Tomasz Romaniuk, najlepszy w sobotę zawodnik Aluminium. Koniński obrońca nie tylko świetnie kierował defensywą Aluminium, ale też popisał się kilkoma indywidualnymi rajdami na bramkę Polaru.

Bez zagrożenia

Pierwsza połowa nie zapowiadała zwycięstwa Aluminium. Mecz był powolny, zawodnicy wyjątkowo wolno biegali po nagrzanym od słońca boisku. W 2. min sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Marcin Kaźmierczak. Zawodnik Aluminium padł na polu karnym, kiedy bramkarz gości Tomasz Harańczuk próbował wybić mu piłkę spod nóg. Sędzia uznał jednak, że faulu nie było, i nakazał grać dalej.

Aluminium przeważało w tej części meczu, ale poważniej nie zagroziło bramce Polaru. W 24. min Piotr Najewski skierował piłkę do bramki. Napastnik Aluminium zrobił to jednak ręką, dostał więc żółtą kartkę, a wynik pozostał bez zmian. W 40. min Najewski znów miał szansę, kiedy z 12 metrów strzelał z obrotu na bramkę Harańczuka - nad poprzeczką.

Coraz żwawiej

Kiedy kilkaset osób zastanawiało się, czy po pierwszych 45 min nie opuścić stadionu, w piłkarzy Aluminium wstąpiły nowe siły. Drugą połowę piłkarze prowadzeni przez drugiego trenera Ryszarda Jankowskiego zagrali niezwykle żwawo, a kibice co chwilę składali ręce do oklasków.

Zdobywanie goli rozpoczął Damian Augustyniak w 48. min. Po jego silnym strzale z rzutu wolnego bramkarz gości popełnił błąd i piłka po jego rękach wpadła do siatki. Po czterech minutach było już 2:0. Tym razem Tomasz Harańczuk nie miał szans zareagować na silny strzał Artura Majewskiego, który uderzył z 27 metrów. W 59. min obronę gości ośmieszył Tomasz Romaniuk, który rajd z własnej połowy zakończył doskonałym dośrodkowaniem do Dariusza Solnicy. Napastnik Aluminium strzelił jednak metr nad poprzeczką. 2 min później dokładnego podania Grzegorza Bały nie wykorzystał Mariusz Wawrów, niemal kopiując wcześniejsze uderzenie Solnicy. W 69. min Majewski dośrodkował na pole karne do Bały. Ten świetnie dograł do Dariusza Solnicy, który głową pokonał Harańczuka.

Chaos z juniorami

Po tym golu trener Aluminium dał pograć dwóm juniorom, wychowankom konińskiego klubu, ale w poczynania gospodarzy wkradło się sporo chaosu. - Takie właśnie mamy zaplecze - mówił po meczu Ryszard Jankowski. Goście wykorzystali to w 82. min. Pozostawiony bez opieki w polu karnym Grzegorz Podstawek strzelił z 10 metrów i zdobył honorowego gola dla gości.

Dziennikarze pytali konińskiego trenera Ryszarda Jankowskiego, co zmienił w zajęciach zespołu na treningach. - Dałem im luzu i kazałem więcej pograć piłką - mówił Ryszard Jankowski.

Aluminium Konin - Polar Wrocław 3:1 (0:0)

Strzelcy bramek:

dla Aluminium - Damian Augustyniak (48. min), Artur Majewski

(52.), Dariusz Solnica (69.), dla Polaru - Grzegorz Podstawek (81.).

ALUMINIUM: Kozik - Duda, Augustyniak (79. Woźniak), Bartnik, Kaźmierczak, Romaniuk, Wawrów (76. Krzyżanowski), Najewski Ż (46. Bała), Maciejewski, Solnica, Majewski

POLAR: Harańczuk - Hubscher, Solarz, Kruszewnicki, Hirsch (74. Ogórek), Ozimina (74. Żabski), Grabowski, Żelasko, Augustyniak (64. Kalinowski), Podstawek, Pawlak

Sędzia: Arkadiusz Starobrat (Warszawa)

Widzów 800.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.