Zawody o Puchar Śląska w biathlonie letnim

Zawody o Puchar Śląska w biathlonie letnim

Bułka zamiast medalu

W sobotę na Stadionie Śląskim w Chorzowie padły strzały. Policja ani straż miejska nie interweniowały

Tak naprawdę odgłosy wystrzałów dobiegały z parku już od poniedziałku. Na obiekcie odbywały się bowiem zawody określane mianem Tygodnia Biathlonu Śląskiego.

W imprezie wzięło udział ponad tysiąc sportowców. Najważniejsze biegi odbyły się w sobotnie przedpołudnie. Seniorzy i seniorki rywalizowali wtedy na dystansach sprinterskich (odpowiednio 4 i 3 km), które miały zadecydować, komu przypadnie Puchar Śląska.

Biathlon letni tym różni się od zimowego, że zawodnicy pokonują trasę nie na nartach, tylko na nogach. Strzelanie wygląda podobnie: karabiny i odległość 50 m od celu zimą i latem są takie same.

Zawodnikom najbardziej doskwierał upał. W słońcu było grubo ponad 40 stopni Celsjusza.

Ociekające potem twarze i trzęsące się ze zmęczenia łydki wskazywały, że to nie żarty.

Wśród mężczyzn najlepszy okazał się Adam Gużda. 23-letni student trzeciego roku AWF Katowice o1,4 s wyprzedził klubowego kolegę Michała Piechę. - Start w Chorzowie traktuję jako formę przygotowania do sezonu zimowego, jednak trochę na luzie, bo strzelanie zimą i latem to dwie zupełnie inne sprawy. Popatrzmy na ręce: zimą są zmęczone od pracowania kijkami, często zmarznięte. Teraz komfort jest większy - podkreślał Gużda.

- Zawody odbyły się już po raz 11. To jedyna taka impreza w Polsce. Startują dzieci od podstawówek po gimnazja, niepełnosprawni i olimpijczycy. Zależy nam na popularyzacji dyscypliny. Może właśnie wśród tych dzieci, które pierwszy raz wzięły karabin do ręki, jest przyszły mistrz - zastanawiał się Bogdan Bliźniak, sekretarz śląskiego związku biathlonowego.

Zawody odbyły się dzięki pomocy władz miasta, województwa i Stadionu Śląskiego. Zawodnicy najbardziej cenili sobie jednak sponsoring prywatnych firm: producenta wody mineralnej, piekarza i masarza. Dzięki nim po biegu każdy biathlonista, by zregenerować siły, dostawał do ręki bułkę z szynką i kubek orzeźwiającej wody.

Wyniki:

Seniorzy:

Sprint (4 km): 1. Adam Gużda (AZS AWF Katowice), 2. Michał Piecha (AZS AWF Katowice), 3. Bartłomiej Golec (KKS Bielsko Biała).

Dystans długi (6 km): 1. Mariusz Oziemczuk (AZS AWF Katowice), 2. Adam Gużda, 3. Bartłomiej Golec.

Seniorki:

Sprint: 1. Magdalena Grzywa (AZS AWF Katowice), 2. Malwina Wojtas (AZS), 3. Patrycja Szymura (AZS).

Dystans długi: 1. Magdalena Grzywa, 2. Patrycja Szymura, 3. Malwina Wojtas (AZS).

Puchar Śląska (wynik łączny sprintu i dystansu długiego): Adam Gużda i Magdalena Grzywa.

Najlepszy junior: Andrzej Kubica (NKS Dynamit), juniorka: Agata Pietraniec (G8 Bielany Warszawa).

Dla Gazety

Tomasz Sikora, najlepszy polski biathlonista, zawodnik Dynamitu Chorzów

Przed laty i ja brałem udział w podobnych zawodach w Chorzowie - nie biegałem, tylko ścigałem się na rolkach. Biathlon letni to fajna forma przygotowań do sezonu zimowego. Gdy jest rywalizacja, o wysiłek łatwiej. Osobiście wolę startować zimą. Latem mam duże problemy ze strzelaniem. Nogi mi się trzęsą (śmiech).

not. tod

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.