Kajakarstwo - Memoriał J. Rabbe

Znakomicie spisali się młodzi kajakarze Olsztyńskiego Klubu Sportowego -w większości uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Olsztynie, podczas regat w Sztumie, gdzie zdobyli kilkanaście medali

W wyścigu młodzików (rocznik 1990) - regat w Sztumie, które są Memoriałem im. J. Rabbe, Grzesiek Milewski był drugi w kajakowej jedynce na 1000 m, a wspólnie z Krystianem Gaulem trzeci na tym samym dystansie w dwójce. W młodzikach (rocznik 1989) na 1000 m wygrał z kolei Paweł Florczak przed Michałem Nikolukiem. Ta para kajakarzy, płynąc dwójką, zajęła na 1000 m drugie miejsce. Złoto i srebro w regatach juniorów młodszych wywalczyli na dystansie jednego kilometra Adam Roćko i Michał Puchacz. Ci dwaj zawodnicy, wspomagani przez Grzegorza Olszewskiego i Piotra Wolarza, wygrali też wyścig kajakowych czwórek na dystansie 1000 m. Roćko z Olszewskim wywalczyli brąz w kajakowej dwójce na 500 m, zaś Robert Hermanowicz z Pawłem Dudko zajęli trzecie miejsce na 1000, startując kajakową dwójką.

Wśród dziewcząt uczestniczących w regatach juniorek młodszych najlepiej wypadła Agnieszka Tońska, która wygrała wyścig kajakowych jedynek na dystansie 500 m.

Juniorzy starsi i seniorzy klasyfikowani byli w Sztumie łącznie. Najlepiej z olszyniaków spisały się dwie osady kajakowych czwórek. Wygrali: Rafał Lewandowski, Maciej Podgórski, Tadeusz Michalski i Krzysztof Gorczyca, zaś na drugim miejscu zakończyła zmagania inna olsztyńska czwórka w składzie: Grzegorz Kownacki, Michał Puchacz, Adam Roćko i Grzegorz Łabędzki. O srebrny medal postarała się kajakowa dwójka Tadeusz Michalski i Maciej Podgórski, startując na dystansie 1000 m.

Kanadyjkarze zdobyli cztery medale. Trzy złote wywalczył Marcin Krzysztofik na 500 i 1000 m, płynąc jedynką oraz dwójką na 1000 m wspólnie z Mariuszem Staszewskim. O brąz postarał się w kanadyjkach Michał Pawłowski na dystansie jednego kilometra.

- Staramy się, by na takie imprezy, jak właśnie regaty w Sztumie, wysyłać jak największą liczbę zawodniczek i zawodników - mówi Janusz Milewski, prezes OKS-u. - Tego typu starty bowiem są nie tylko okazją do sportowej walki, ale również urozmaicenia codziennej pracy na treningach i stanowią znakomitą okazję do porównywania umiejętności z rówieśnikami z innych klubów. Wyjazdy są możliwe dzięki życzliwości naszych najwierniejszych sponsorów, którzy nie szczędzą pieniędzy, by pomagać najmłodszym kajakarzom. Tym razem wyjazd i pobyt w Sztumie sfinansowali nam: Rato Xerox, Polterm, Fotomax i olsztyński Urząd Miasta.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.