Pole u naszych południowych sąsiadów jest przepięknie położone, znajduje się u samego podnóża Tatr - opowiada Radosław Wróblewski, członek założyciel Pierwszego Lubelskiego Klubu Golfowego i jednocześnie czynny zawodnik. - Dlatego gra oprócz czysto sportowych emocji pozostawia niezapomniane wrażenia. Zawody w Tale były drugim turniejem klasyfikacyjnym, a nagrodą w nich był puchar prezesa PLKG. Odbędzie się jeszcze jedna impreza i na podstawie wyników osiągniętych w tych turniejach zostanie wyłoniony skład na klubowe mistrzostwa Polski. Zawody były rozgrywany w formule stableford.
Po powrocie do kraju golfiści długo nie próżnowali i wystartowali w turnieju Mercedes Cup. - Pod Lubartowem pogoda także dopisała - dodaje Radosław Wróblewski. - Zawody stały na dobrym poziomie, a rozegrano je systemem stroke play, który polega na tym, że wygrywa ten, kto uzyska najmniejszą ilość uderzeń podczas rundy. Na szczególne wyróżnienie zasłużyła pierwsza trójka, ze zwycięzcą Mateuszem Prażmą na czele. Do tej pory chętni do gry narzekali na brak dostępu do dobrej jakości sprzętu. Od niedawna jest już lepiej, bo w Lublinie powstał sklep z akcesoriami golfowymi przy ul. Dożynkowej 44. Teraz czeka nas kolejny, już ostatni przed mistrzostwami kraju turniej, który odbędzie się 21 czerwca.
Wyniki:
Tale
1. Dariusz Fijałkowski - 130 pkt
2. Wiesław Paszkowski - 146 pkt
3. Cezary Hermanowski - 150 pkt
Mercedes Cup
1. Mateusz Prażmo - 55 pkt
2. Michał Skikiewicz - 61 pkt
3. Marek Sagan - 62 pkt
