W podstawowej jedenastce Nysy zabrakło między innymi Stachyry, Cilińskiego oraz Dzwończyka, czyli zawodników, którzy do tej pory mieli pewne miejsce w wyjściowym składzie. W ich miejsce pojawili się gracze młodzi i Nysa wygrała pierwszy mecz wiosną. Duży wpływ na przebieg spotkania miała sytuacja z 4. min. Po dośrodkowaniu Hebdy jeden z obrońców gości zagrał w polu karnym ręką i sędzia podyktował rzut karny. Wędzonka bez problemu zamienił jedenastkę na bramkę. Po zdobyciu gola gospodarze cofnęli się na własną połowę, zagęścili pole gry i wyczekiwali szans na wyprowadzanie kontrataków. I już w 18. min taka taktyka przyniosła drugiego gola. Po rajdzie przez pół boiska do siatki trafił Piosna. W końcówce pierwszej połowy Grunwald uzyskał zdecydowaną przewagę. Świetnie jednak w bramce spisywał się Kijewski. Po strzałach Giełzy z dwóch metrów i Kasprzyka z pięciu metrów tylko w sobie wiadomy sposób bramkarz Nysy zdołał wybić piłkę.
Po przerwie Grunwald rzucił się do ataków, ale gola zdobyła Nysa. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego najszybciej do piłki doszedł Szczęsny i ładnym strzałem głową zdobył trzeciego gola. Goście, mimo że przegrywali 0:3, nadal atakowali i próbowali doprowadzić do remisu. Niewiele brakowało, a to by się udało. Najpierw do siatki trafił Łuszczek, a po rzucie karnym i skutecznym strzale A. Dudy na 12 min przed końcem było już tylko 3:2. Goście nie byli już jednak w stanie zdobyć trzeciego gola. Bramkę mogła strzelić Nysa, ale P. Mazur nie trafił z 10 metrów.
Bramki: 1:0 - Wędzonka (4, z karnego), 2:0 - Piosna (18), 3:0 - Szczęsny (50), 3:1 - Łuszczek (70), 3:2 - A. Duda (78, z karnego).
Nysa: Kijewski - Jabłoński (22. Cielewicz), Kurman, Wędzonka, Jaworski (60. Stachyra), J. Matusewicz, Hebda, Szczęsny, Piosna (85. P. Mazur), K. Mazur (60. Dzwończyk), Łagiewka.
Pewne zwycięstwo Miedzi. Legniczanie większość bramek zdobyli wskutek niefrasobliwości obrońców Promienia. Pierwszy gol padł już w 6. minucie, a jego autorem był Jarosław Kupis. Piłkę przed polem karnym sprezentował mu Arkadiusz Dybka i zawodnik Miedzi wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Promienia. W 18. min goście wygrywali już 2:0. Po rzucie rożnym żarscy obrońcy dwa razy wybijali piłkę z pola karnego, ale legniczanie ponawiali wrzutki. Udało się za trzecim razem - Albert Połubiński podał do Zbigniewa Murdzy, a ten rzadko marnuje takie sytuacje.
Gospodarze szybko jednak uzyskali kontaktową bramkę, a zdobył ją Andrzej Tychowski. Promień miał szansę na wyrównanie, ale świetnej okazji nie potrafił wykończyć Arkadiusz Felich. Piłkarze Promienia nie wykorzystali także rzutu karnego - fatalnym egzekutorem okazał się Andrzej Węgłowski. Nie mylili się za to legniczanie. W 35. min Marcin Robak, po podaniu Andrzeja Węgłowskiego, minął obrońcę i strzelił w długi róg, a piłka znalazła się w siatce.
W drugiej połowie przewaga legniczan była wyraźniejsza, jednak początkowo nic z niej nie wynikało. Pomysłu na grę nie mieli także gospodarze. Nie udało im się nawet wykorzystać osłabienia legniczan, bowiem w 79. minucie czerwoną kartką został ukarany Krzysztof Kotlarski. Gola zdobyła za to Miedź i po raz drugi jej autorem był Zbigniew Murdza.
Bramki: 0:1 Kupis (6.), 0:2 Murdza (18.), 1:2 Tychowski (21.), 1:3 Robak (35.), 1:4 Murdza (82.).
Miedź: Przykłota - Murat, Połubiński, Kotlarski, Halkowicz, Kupis (65. min Szczukiewicz), Majka, Dymkowski, Węgłowski, Robak (74. min Strożek), Murdza (85. min Sawiński).
Pozostałe wyniki: Piast Gliwice - Odra/Unia Opole 3:2 (3:2) Gontarewicz (9., 34.), Szmatiuk (26.) - Golec (45.), Sobotta (45.); Zagłębie Sosnowiec - Lech Sulma Zielona Góra 0:0; Górnik MK Katowice - MKS Myszków 0:3 Kurzaczek (48), Kulawik (80), Kulawik (90.); Pogoń Świebodzin - Carbo Gliwice 1:1 (0:1) Zych (74.) - Wolny (22.); Skalnik Gracze - Rozwój Katowice 1:6 (0:3) Bąk (87.) - K. Buffi (15.), Folga (25.), Rajman (40., 47.), Wilk (46.), Kwiatkowski (74.); Włókniarz Kietrz - Polonia Bytom 2:3 (1:0) Pilch (15., 48.) - Okoń (58.), Gadziński (60.), Gacek (76.).