Łucznictwo: Nagroda Fair Play dla zawodnika Surmy Poznań

Konrad Wojtkowiak, łucznik poznańskiej Surmy, został uhonorowany głównym trofeum Fair Play Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Podczas finałowego pojedynku ubiegłorocznych mistrzostw Polski w konkurencji łuków bloczkowych pomiędzy Wojtkowiakiem a Tomaszem Pomorskim w drugiej serii strzałów Pomorski prowadził 57:54. Sędziowie uznali jednak, że oddał on za wcześnie jeden strzał, i odebrali mu 10 pkt. Wojtkowiak przyznał, że nie była to w pełni wina rywala, bo gwizdek arbitra nie pokrywał się z czasem odmierzanym przez zegar. W trzeciej serii świadomie posłał jeden ze strzałów w niepunktowane miejsce tarczy. Poznaniak przegrał pojedynek jednym punktem i to jego przeciwnik został mistrzem kraju. - Chciałem, aby rywalizacja z Tomkiem była uczciwa. Nagrodę cenię sobie bardziej niż mistrzostwo Polski - ocenił Wojtkowiak. - Postawa Konrada nie jest zaskoczeniem. Dla niego sport to nie tylko wynik - twierdzi prezes Surmy-POSiR Poznań Elżbieta Wysocka.

Wojtkowiak ma 23 lata, trenuje w Surmie-POSiR Poznań, choć na stałe mieszka z rodziną w Austrii, pod Wiedniem. Tam też pracuje w firmie transportowej. Jest jednym z najlepszych łuczników w kraju. Pochodzi z Poznania, z rodziny z tradycjami łuczniczymi. Jego dziadek Florian był świetnym strzelcem w okresie międzywojennym, a tradycję sukcesów dziadka kontynuował ojciec Konrada - Jerzy. Co ważne, Konrad Wojtkowiak myśli o powrocie do Poznania.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.