Miejska Liga Biznesu: Orlen Mechanika - Orlen Remont 4:2 (1:1)

Derby Orlenu zawsze jest emocjonujące i to bez względu na stawkę spotkania. Tak było i tym razem. Wygrać miał Orlen Remont, a tymczasem to rywal zszedł z boiska z kompletem punktów.

Wygrać mieli remontowcy. Przecież to oni jeszcze kilka tygodni temu walczyli wśród najlepszych drużyn Miejskiej Ligi Biznesu. Nic więc dziwnego, że tak jak w hali, tak i na boisku radzili sobie bardzo dobrze. Kilka żywiołowych ataków zdawało się rozbijać w puch defensywę mechaników. Wrażenie to pogłębiło się w 4. min, gdy świetnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Piotr Czajkowski. Bramkarz Mechaniki Adam Maćkiewicz mógł tylko wzrokiem odprowadzić wpadającą do siatki piłkę.

Po stracie bramki mechanicy zabrali się do odrabiania strat. Najpierw po rajdzie Rafała Dąbkowskiego lewą stroną boiska piłka trafiła na 6 m do Wojciecha Chojnackiego. Ten próbował technicznie lobować Tomasza Szatkowskiego, ale bramkarz wcześniej przytomnie skrócił kąt i wymusił błąd napastnika. Minutę później Marek Babecki po indywidualnej akcji strzelił mocno, ale znów pewnie interweniował bramkarz.

W końcu mechanicy pokazali swoją firmową akcję. Z piłką ruszył Łukasz Matlęga, po czym zagrał w tempo do Tomasza Cichosza. Cichosz zaś jeszcze w pełnym biegu z klepki rozegrał piłkę z Marcinem Nalepką i znalazł się sam przed bramkarzem. Wyrównujący gol był czystą formalnością. Pięć minut przed końcem pierwszej połowy szczęśliwy strzelec stanął przed kolejną okazją zdobycia gola. Tym razem Szatkowski nie dał się zaskoczyć.

Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza od ataków Remontu. Na prowadzenie mógł swój zespół wyprowadzić Michał Malinowski, ale jego strzał instynktownie odbił bramkarz, a dobitka Marcina Brząkalskiego była nieskuteczna.

Mechanicy byli nie tylko skuteczniejsi, ale i efektowni. Od przewrotki Babeckiego do trójkowej akcji Cichosza, Dąbkowskiego i Nalepki, zakończonej golem tego ostatniego. I kto wie, jak dalej potoczyłyby się losy meczu, gdyby Brząkalski nie przegrał dwóch pojedynków sam na sam z Maćkiewiczem. A tak w 30. min po pięknym golu Witkowskiego mechanicy prowadzili już 3:1 i właściwie zwycięstwo mieli już w kieszeni. Przypieczętowali je w 36. min. Wtedy to przy rzucie wolnym Andrzej Świtkiewicz, nie zważając na dyskusje przeciwników z sędzią, szybko podał piłkę do Krzysztofa Grodzickiego. Techniczny i co najważniejsze celny strzał dał Orlen Mechanice czwartego gola. Właściwie było już po meczu. I chyba mało kto zwrócił baczniejszą uwagę na w końcu skuteczny strzał Brząkalskiego.

Orlen Mechanika - Orlen Remont 4:2 (1:1)

Strzelcy bramek

Mechanika: T. Cichosz (12.), Nalepka (28.), Witkowski (30), Grodzicki (36.)

Remont: Czajkowski (4.), Brząkalski (38.)

Składy

Mechanika: Maćkiewicz - Matlęga, Babecki, Chojnacki, Dąbkowski, A. Świtkiewicz, T. Cichosz, Machnicki, Witkowski, Nalepka, Grodzicki

Remont: Szatkowski - Janiak, Malinowski, Seklecki, Brząkalski, Kania, Czajkowski.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.