Detal-Met/Noteć meczem z Legią rozpoczyna ostatni etap sezonu w PLK

Dla warszawskiej drużyny to początek walki o utrzymanie, a dla inowrocławian pierwszy mecz na drodze do tego, by powtórzyć ubiegłoroczne osiągnięcie i zająć dziewiąte, najwyższe w historii występów w PLK miejsce

- Kiedy już straciliśmy szanse na udział w ćwierćfinałach i została walka w dolnej czwórce, chcielibyśmy chociaż powtórzyć ubiegłoroczne osiągnięcie - mówi prezes SSA Noteć Cezary Rydlichowski. - Będziemy grali do końca, bo dziewiąte miejsce, które drużyna zajęła w poprzednim sezonie, było największym osiągnięciem w historii klubu - dodaje.

Stołeczni koszykarze, którzy pojawią się dziś w inowrocławskiej hali Ośrodka Sportu i Rekreacji. pogodzili się już praktycznie ze spadkiem. Rozbici finansowo, mają dwa punkty straty do beniaminka, Startu Lublin. - To nie oznacza, że można ich lekceważyć. To niewygodny rywal, bo młodzi zawodnicy, którzy dostali szansę gry w PLK, są bardzo ambitni - uważa trener Mirosław Noculak. Goście upór pokazali w poprzednim meczu, w Warszawie, kiedy oba zespoły urządziły na parkiecie prawdziwą "strzelaninę" w rzutach z dystansu: oddały w sumie 67 rzutów zza linii 6,25 m, a do celu doszło 17 trójek inowrocławian i 13 gospodarzy. Detal-Met Noteć wygrała w połowie kwietnia 109:96.

mac

Początek spotkania w hali OSiR przy Alei Niepodległości o 18

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.