Częstochowski zespół reprezentowała 13-osobowa ekipa. Na najwyższym stopniu podium stanęła Magdalena Radomiak w kat. do 57 kg oraz Przemysław Ogłaza w kat. do 66 kg.
- Magda wystąpiła w technikach specjalnych oraz układach walk i miała szansę na dwa medale - mówi trener CzAT Jacek Wąsik - W konkurencji technik specjalnych miała niestety dużego pecha. W trzecim podejściu nie trafiła w deskę i mogła zapomnieć o wygranej. W walkach gromiła rywalki. W pierwszej rundzie jej przeciwniczka po otrzymaniu dwóch uderzeń i kopniaka w brzuch powiedziała swojemu trenerowi, że nie chce dalej walczyć przeciwko Magdzie i poddała się.
Dużą niespodziankę sprawił także Przemysław Ogłaza. Wystąpił w bardzo silnej obsadzie, a mimo to poradził sobie z teoretycznie lepszymi przeciwnikami. - Do pojedynku finałowego bez problemu rozstrzygnął wszystkie walki na swoją korzyść - ocenia Wąsik. - Finał zakończył się remisem z moim wskazaniem na Przemka. W dogrywce był już zdecydowanie lepszy od przeciwnika, chociaż on przewyższał Przemka wzrostem.
Także dwa medale, tyle że brązowego koloru, wywalczyli: Karolina Dudzińska i Łukasz Gliński. - W obu przypadkach mogły paść lepsze wyniki, ale brakło im chyba sportowej ambicji i woli walki o najwyższe pozycje - dodaje Wąsik - Kiedy zorientowali się, że to nie jest jeszcze ich szczyt możliwości, było już za późno.
Dwaj inni częstochowianie - Kamil Klimaszewski i Sławomir Ogłaza - w dość pechowych okolicznościach odpadli z rywalizacji na kieleckiej olimpiadzie.