Bokserzy Hetmana Białystok pokonali Gwardię Warszawa

Broniący tytułu drużynowych mistrzów Polski pięściarze Hetmana Białystok wysoko pokonali wczoraj Gwardię Warszawa i awansowali na pozycję lidera tabeli

Hetman ma już za sobą sześć spotkań ligowych tego sezonu, ale dopiero po raz drugi zaprezentował się przed własną publicznością. Wcześniej, na początku lutego, białostoczanie gościli Walkę Zabrze, którą pokonali 20:0. Wczoraj byli bliscy powtórzenia tego wyniku, ale zawiódł Artur Bojanowski. Reprezentant kraju w kategorii półśredniej (64 kg) otrzymał dwa ostrzeżenia w walce z młodym Michałem Starbałą, co zadecydowało, że zamiast wygrać jednym punktem, przegrał trzema.

- Starbała czyni regularne postępy i Bojanowski musi być odpowiednio przygotowany, by z nim wygrywać - powiedział trener Hetmana Stanisław Wąsowski. - Niestety, dziś było widać, że nie jest w formie. Artur chce być jednak teraz jak najczęściej w domu, bo jego żona za kilka dni spodziewa się dziecka.

Najciekawiej zapowiadały się pojedynki w cięższych kategoriach. Zastępujący w składzie gospodarzy w wadze lekkośredniej (69 kg) Mirosława Nowosadę Robert Świerzbiński okazał się minimalnie lepszy od Krystiana Boruckiego. - Nie garda, ciosy!! - wrzeszczał od trzeciej rundy Wąsowski, by Świerzbiński nie czekał na ciosy rywala, tylko sam starał się punktować. - Robert zaskoczył mnie na plus - cieszył się trener już po meczu. - Borucki to przecież bardzo dobry zawodnik.

W kategorii średniej (75 kg) trzykrotny mistrz Polski Piotr Wilczewski pokonał sześciokrotnego mistrza kraju Pawła Kakietka. Dysponujący lepszymi warunkami fizycznymi warszawiak, z którego usług nie korzysta już trener kadry narodowej Ludwik Buczyński, postawił białostoczaninowi twarde warunki. O jego wysokiej porażce zadecydowała dopiero czwarta runda, w której skutecznie kontratakował Wilczewski.

Najmniejszych problemów z pokonaniem aktualnego przecież mistrza Polski w kategorii ciężkiej (91 kg) Adama Roguszki nie miał Aleksy Kuziemski. Z kolei w ostatnim wczorajszym pojedynku Grzegorz Kiełsa po raz kolejny odparł napór Mariusza Wachy. Młody podopieczny Pawła Skrzecza, ze względu na znaczny wzrost i zasięg ramion, będzie jednak coraz groźniejszy.

HETMAN BIAŁYSTOK - GWARDIA WARSZAWA 18:2

Wyniki poszczególnych walk, na pierwszym miejscu gospodarze: Paweł Juszczyk otrzymał punkty walkowerem, Mariusz Dziembowski - Dariusz Kopeć 19:7, Marcin Łęgowski - Sebastian Szymański 40:4, Mariusz Głażewski - Jarosław Bieniek 23:7, Artur Bojanowski - Michał Starbała 8:11, Robert Świerzbiński - Krystian Borucki 24:21, Piotr Wilczewski - Paweł Kakietek 25:14, Krzysztof Zimnoch - Daniel Penza 31:5, Aleksy Kuziemski - Adam Roguszka 30:3, Grzegorz Kiełsa - Mariusz Wach 17:9.

Inne wyniki 7. kolejki: Walka Zabrze - Gwarek Łęczna 12:8, PKB Poznań - Imex Jastrzębie 12:8, pauzowały: Victoria Jaworzno, Gwardia Wrocław.

Tabela

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.