Aż tyle kartek?!
W Wodzisławiu mają pretensje, że sędzia z Warszawy wykartkował drużynę Odry przed meczem z Legią
Oba zespoły rywalizują o miejsce w europejskich pucharach. Niestety, podopieczni Ryszarda Wieczorka zagrają w mocno osłabionym składzie. Z powodu żółtych kartek otrzymanych w spotkaniu z Dyskobolią Grodzisk nie zagra duet obrońców Radim Sablik - Roman Madej. Niedzielne spotkanie Odry w Grodzisku sędziował arbiter z Warszawy. 37-letni Jacek Granat pokazał piłkarzom z Wodzisławia aż pięć żółtych kartek. - Tak chyba nie powinno być, że przed meczem z Legią gwiżdże nam sędzia z Warszawy, mimo że to arbiter międzynarodowy. Mecz w Grodzisku był spokojny, a tu aż tyle kartek. W spotkaniu Wisły z Legią doszło do szarpaniny na boisku, a mało kto zobaczył tam kartkę. No, ale mecz sędziował arbiter ze Słowacji - podkreśla zdegustowany Ireneusz Serwotka, prezes Odry Wodzisław.
