Janusz Wójcik nowym trenerem Widzewa

Petr Nemec i Janusz Wójcik po raz drugi ?mijają się w drzwiach? pierwszoligowych klubów. Najpierw Śląska Wrocław, a teraz Widzewa.

Wójcik w Śląsku pojawił się na początku 2001 roku. Na początku był menedżerem i sprowadził do klubu Grzegorza Szamotulskiego, Leszka Pisza czy Bobana Akovicia. Transfer Jugosłowianina do dziś odbija się zresztą czkawką działaczom Śląska, którzy nie byli w stanie zapłacić za niego. Sprawa jest nadal rozpatrywana przez UEFA. - Sprawa Akovicia to bomba z opóźnionym zapłonem. Jak wybuchnie, to Śląsk może zostać relegowany z drugiej ligi - twierdzi Marcin Stefański, dyrektor Departamentu Rozgrywek Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Po czterech kolejkach Wójcik zastąpił trenera Władysława Łacha, a jego zadaniem było utrzymanie wrocławian w ekstraklasie. Na stanowisku utrzymał się zaledwie dziewięć kolejek. Jego bilans to: trzy zwycięstwa, trzy remisy, trzy porażki. Co ciekawe wszystkie zwycięstwa Śląsk pod wodzą Wójcika odniósł na wyjazdach.

Zespół z Wrocławia ostatnie dwa mecze sezonu 2000/01 był prowadzony przez Mariana Putyrę. W następnych rozgrywkach po sześciu kolejkach zastąpił go Petr Nemec, który też nie dotrwał końca rozgrywek, a przywrócony Putyra nie zdołał uratować klubu przed spadkiem. Bilans Nemca w Śląsku wygląda gorzej od Wójcika: 3 zwycięstwa - 5 remisów - 8 porażek.

Teraz Wójcik bezpośrednio zastępuje Nemca, pod którego wodzą Widzew odniósł dwa zwycięstwa i dwukrotnie przegrał.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.