Idea Śląsk gra z Old Spice Pruszków

KOSZYKÓWKA. Bez Pawła Wiekiery, u którego stwierdzono podejrzenie złamania ręki, za to z powracającymi do zdrowia Dainiusem Adomaitisem i Kestutisem Marculonisem koszykarze Idei Śląska zagrają w niedzielę z Old Spice Pruszków. Stawką są punkty, a być może również głowa trenera

Pozycja Jacka Winnickiego była poważnie zagrożona już po ostatniej porażce z Polonią Warszawa, ale ostatecznie do żadnych zmian w zespole nie doszło. Jeżeli jednak Śląsk w niedzielę nie wygra, wszystko będzie możliwe. W tygodniu zawodnicy już raz ćwiczyli bez Winnickiego.

- Trener był chory, a zajęcia były na siłowni. Nie ma w tym żadnych podtekstów - mówi prezes zarządu Idei Śląska Dariusz Pszczołowski.

Wrocławianie we własnej hali raczej nie zawodzą, ale po ich ostatnich występach niczego nie można być pewnym. Dodatkowo zespołu nie opuszczają kłopoty kadrowe. Tym razem kontuzji doznał Paweł Wiekiera, który w ostatnim meczu ligowym w Warszawie zderzył się z jednym z koszykarzy Polonii. U skrzydłowego Śląska i reprezentacji Polski stwierdzono podejrzenie złamania jednej z kości nadgarstka. Zawodnik ma założony na rękę usztywniacz i na pewno nie zagra w niedzielnym spotkaniu z Old Spice Pruszków (Hala Orbita, godz. 17). W poniedziałek, kiedy zostaną przeprowadzone specjalistyczne badania, wiadomo już będzie, jak długo potrwa przerwa w grze.

Do zespołu powracają natomiast Dainius Adomaitis i Kestutis Marculonis. Obaj Litwini nie zagrali w spotkaniu z Polonią (Adomaitis również wcześniej w Sopocie) z powodu choroby. Adomaitis jest już gotowy do gry i wystąpi na pewno, Marculonis jeszcze odczuwa skutki przeziębienia, ale raczej nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby również z Old Spice zagrał.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.