Tak relacjonowaliśmy kwalifikacje skoków na żywo
Z bardzo dobrej strony pokazali się w kwalifikacjach Norwegowie. Wygrał Hilde, który skoczył 103 metry, a trzeci był Andreas Stjernen (102,5 m). Przedzielił ich tylko Japończyk Taku Takeuchi (102,5 m).
Polacy również spisali się bardzo dobrze. Dawid Kubacki zajął piąte miejsce (99,5 m), Maciej Kot był szósty (101,5 m), a Piotr Żyła 10. (100,5 m). To oznacza, że w sobotnim konkursie zobaczymy czterech Polaków, bo Kamil Stoch miał zapewniony awans jako zawodnik z pierwszej dziesiątki PŚ.
Spośród zawodników, którzy skakali z obniżonej belki (dziewiątej, a kwalifikanci skakali z jedenastej), Stoch osiągnął trzeci wynik (99,5 m). Najlepszy z nich był Simon Ammann (102,5 m) i gdyby takimi wynikami zakończył się sobotni konkurs, Szwajcar zgarnąłby zloty medal. Drugą, najdalszą odległość z zawodników skaczących z niższej belki zanotował Czech Jan Matura (100,5 m). Tymczasem wielki faworyt Gregor Schlierenzauer skoczył metr bliżej od Polaka.
Co ciekawe, w konkursie wystąpi reprezentant Grecji. Nico Polychrondis skoczył 87 m i zajął ostatnie premiowane awansem miejsce w kwalifikacjach. Reprezentantem Grecji jest jednak od listopada, wcześniej skoczek, którego ojciec jest Grekiem, występował pod flagą Niemiec.