Klęska koszykarzy Prokomu w Wilnie

Uniks Kazań okazał się za mocny dkla wicemistrzów Polski

Legendarny koszykarz litewski i dyrektor Konferencji Północnej Pucharu Mistrzów Sarunas Marciulionis, zapytany przed turniejem kto jest jego faworytem odpowidział - "Nie ma pojecia". Konkrotniejszy był Ramunas Prestevicius, litewski sędzia, który na porannym treningu Prokomu stwierdził: - Jedno jest pewne, Lietuvos będzie grał w finale, kto będzie jego rywelem tego nie wiem. Szanse Prokomu i Uniksu oceniam jednakowo.

Wątpliwości nie mieli również litewscy bukmacherzy. Za każdego postawionego lita na zwycięstwo Lietuvosu w całym turnieju można było wygrać tylko 1,4. Na zwycięstwo Prokomu lub Uniksu była stawka 3,1 a Anwilu 5,1.

Gospodarze są pewni wygranej. Turniej cieszy się również dużym zainterowaniem mediów. Oba mecze półfinałowe transmitowały na żywo dwie stacje telewizyjne. W największym litewskim dzienniku "Lietuvos Rytas" który jest głównym sponsorem drużyny raz w tygodniu ukazuje się 32-stronicowy dodatek tylko o koszykowce i wczoraj było poświęcony turniejowi.

To że zweycięstwo Prokomu w meczu z przepełnionym gwiazdami Uniksem byłoby dużym sukcesem jest rzeczą oczywistą. Okazało się nawet, że typujący wynik spotkania litewski sędzia i bukmacherzy byli w błedzie, ponieważ Prokom nie mial żadnych szans.

Koszykówka jaką grał Uniks nawet bez kontuzjowanego Siergieja Czikalkina była zdecydowanie inna od polskiej. Efektowne bloki Eurelijusa Żukauskasa, pewna ręka Walerego Daineko czy 8 celnych rzutów za trzy Igora Kudelina dla graczy i kibiców z Rosji było czymś normalnym. Koszykarze Prokomu starali się nadrabić ambicją, ale tak naprawdę odechciało im się grać już po I kwarcie, a do przerwy tracili aż 64 pkt. Na europejskim pozionie Rosjan zagrał tylko Tomas Masiulis, a dobre zmiany dawał Filip Dylewicz.

Prokom Trefl - Uniks Kazań 80:114 (19:30, 20:34, 24:27, 17:23)

Prokom Trefl: Barry 4, Vranković 7, Jagodnik 2, Masiulis 27 (3), Żidek 12 (1) oraz Marković 5, Maskoliunas 4, Jankowski 5 (1), Krzykała 0, Dylewicz 14

Uniks: Żukauskas 6, Daineko 19 (1), Popović 11, Samoilenko 12 (1), Kudelin 30 (8) oraz Simpkins 10, Stewart 8, Fietisow 7 (1), Ioudin 3 (1), Mrsić 8 (2),

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.