Start i meta wtorkowego etapu zlokalizowane były w mieście Siwa, oddalonym o 25 km od granicy Egiptu z Libią, gdzie uczestnicy rajdu mieli dzień odpoczynku. Nie zaliczał się do najdłuższych w rajdzie, ale na jego trasie zawodnicy pokonywali najwyższe w Egipcie wydmy.
Bardzo dobrze pojechał także drugi z polskich motocyklistów Jacek Czachor plasując się na ósmej pozycji. Po 12 etapach liderem jest nadal Francuz Richard Sainct, Dąbrowski zajmuje dziesiąte, a Czachor 13 miejsce.
Wśród kierowców samochodów poniedziałkowy etap wygrał Francuz Stephane Peterhansel umacniając się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Po 12. etapach ma ponad 24 minuty przewagi nad najgroźniejszym rywalem, Japończykiem Hiroshi Masuoką.
Peterhansel, sześciokrotny triumfator rajdu w kategorii motocykli, ma coraz większe szanse powtórzenia wyczynu swego rodaka, Huberta Auriola, dziś dyrektora rajdu, który wsławił się zwycięstwem w rajdzie zarówno na motocyklu jak i za kierownicą samochodu.