Kielczanie przeważali przez cały mecz. Po pierwszych czterech bezbramkowych minutach w końcu otworzyli wynik.
Niemal od tego momentu Duńczycy musieli pogodzić się z porażką. W świetnej dyspozycji był m.in. bramkarz Vive, Sławomir Szmal, dzięki któremu gospodarze zdołali tak bardzo odskoczyć rywalom.
Na kolejne spotkanie, w niedzielę 6.10., mistrz Polski jedzie do Sankt Petersburga.