Rosja faworytem... Euro 2012? Dyskutuj na forum Sport.pl
W piątkowym meczu towarzyskim Włosi bez walki przegrali z reprezentacją Rosji, która w ostatnim meczu przed turniejem w Polsce i na Ukrainie zdołała strzelić zawsze groźnemu przeciwnikowi aż trzy bramki.
Nasi czytelnicy są dalecy od zachwycania się nad formą Sbornej. Raczej trzeźwo oceniają sytuację w "polskiej" grupie. "Rosja miała dziś furę szczęścia, ale na Euro też mogą być mocni. Ale w naszej grupie każdy wynik jest możliwy. Możemy wygrać grupę z kompletem zwycięstw, ale również wszystkie mecze przegrać, a tak w ogóle to nie zajdziemy na Euro dalej niż do ćwierćfinału (patrz: skład grupy B)"."Tym bardziej uważam, że należy ich pokonać, jeśli już teraz zaczynają myśleć o ćwierćfinale. Ale teraz jasne jest, że po prostu TRZEBA pokonać Greków za wszelką cenę, by do rozstrzygającego meczu z Rosją przystępować z maksymalną liczbą punktów. Najgorzej byłoby przegrać z Grecją i pozwolić żeby Rosjanie wyrzucili nas z własnego turnieju" - to zdanie użytkownika "dd0", który wypowiada się na naszej stronie. "Rosja gra z Włochami, a my z Andorą...no cóż każdy sobie dobiera rywala do swoich możliwości , chyba nikt nie ma złudzeń kto wyjdzie z grupy" - uważa "samad".
W Rosji po piątkowym meczu zapanował wielki optymizm, w Polsce fani futbolu podchodzą do tego z dystansem. "Sborna" ma dobry zespół, ale trzeba pamiętać, że wciąż trwa okres przygotowawczy
"To był mecz mimo wszystko TYLKO towarzyski, więc wynik idzie w świat, ale głupotą byłoby teraz albo skreślanie Włochów, albo traktowanie Rosjan jak jakąś największą potęgę piłkarską ;D" komentuje na Facebooku Sport.pl Mateusz Bełczowski. "Włosi to kadra, która jest rozdarta psychicznie przez tą całą aferę korupcyjną. Nie wierzę, że się odbudują na czas mistrzostw, raczej pożegnają się w grupie z turniejem. Natomiast Rosjanie wciąż są w naszym zasięgu, trzeba walczyć na boisku i pokazać charakter, a będzie dobrze" - to zdanie Kacpra Majchera. "Włosi wszystkie turnieje zaczynali z bardzo niskiego poziomu, a do finału dochodzili częściej niż Rosjanie. Zresztą ten tydzień do mistrzostw może jeszcze wiele zmienić w formach zespołów. Zawsze można powiedzieć, że na ten wynik zapracowali fatalnie grający Włosi, a nie, że był efektem super dyspozycji "Sbornej" - dodaje Wiesław Klilmczak.
Z reprezentacją na dobre i na złe Facebook Polska biało-czerwoni ?