Loeb objął prowadzenie w rajdzie po wypadku Jariego- Mattiego Latvali (Ford), który na czwartym odcinku wypadł z trasy, dachował i musiał wycofać się z rywalizacji. Do tego momentu Fin miał nieco ponad 30 sekund przewagi nad Loebem. Francuz ma teraz minutę i cztery sekundy przewagi nad Danim Sordo, a trzecie miejsce o sekundę za Hiszpanem zajmuje Petter Solberg. Tuż za podium jest rewelacyjnie jadący Skodą Fabią S2000 Sebastien Ogier.
W trudnych i zmiennych warunkach dobrze radzi sobie polska załoga Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak, jadący samochodem Mitsubishi Evo X. Po czterech odcinkach zajmują w rajdzie 17. miejsce, ale prowadzą w klasie PWRC i w klasyfikacji aut grupy N. - Jest to mój debiut w Rajdzie Monte Carlo i jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem - Mówi Kościuszko. - Prowadzimy w stawce PWRC i po czterech odcinkach prowadzimy także wśród aut N-grupowych wyprzedzając lokalnych, bardzo doświadczonych kierowców. Pierwszy raz jechałem mając założony slik na prawą stronę a kolce na lewą stronę auta. Ten kompromis oponiarski, to sposób na szybsze pokonanie trasy odcinka, który w połowie pokryty był śniegiem i lodem, podczas gdy w drugiej pozostawał asfaltowy. Nie zapominam jednak o tym, że celem jest wywiezienie z Monte Carlo maksymalnej liczby punktów. Przed nami jeszcze 4 dni zmagań i mobilizacji na najwyższym poziomie." - zapowiedział kierowca LOTOS Dynamic Rally Team.
W czwartek zawodnicy będą mieli do pokonania 131,76 km odcinków specjalnych. Rajd zakończy się w niedzielę.
Więcej o rajdach na blogu Piach i szutry ?