PZPN ukarał Legię i Widzew

Jeden mecz bez publiczności, ograniczenie liczby widzów na pozostałych spotkaniach tej rundy i zakaz uczestniczenia zorganizowanych grup kibiców w pojedynkach wyjazdowych - to kary dla Legii Warszawa i Widzewa Łódź, nałożone w czwartek przez Wydział Dyscypliny PZPN. Stołeczny klub zapłaci też 50 tys. zł grzywny za rasistowskie okrzyki i hasła.

Kary to efekt wydarzeń, do jakich doszło w Warszawie pomiędzy kibicami obu klubów 25 października. Fani Legii przywitali widzów z Łodzi napisem: "Witajcie w piekle", a potem wywiesili transparent "Arbeit macht frei" , krzyczeli: "Żydzew" i "Auschwitz-Birkenau" (Łódź uznają za żydowskie miasto). W 80. minucie spotkania chuligani z Warszawy i Łodzi zaczęli rzucać do siebie racami świetlnymi, a po chwili pseudokibice Widzewa sforsowali ogrodzenie i wdarli się na boisko. Sędzia Piotr Święs przerwał mecz, a piłkarze obu zespołów zbiegli do szatni. Chuligani ze stolicy również przewrócili ogrodzenie i znaleźli się na murawie. Dochodziło na niej do bójek, ale wskutek interwencji policji, która ścisłym kordonem oddzieliła fanów obydwu drużyn, nie doszło do poważniejszych zamieszek. Gdy po kilkunastu minutach sytuacja się uspokoiła, sędzia wznowił mecz.

Zarówno Legia, jak I Widzew spodziewały się zamknięcia stadionów dla publiczności (klubowi z Łodzi w poczet kary zaliczono już środowy mecz Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin). Do końca rundy nie będzie też mogło na nich zasiąść więcej niż 4 tys. osób poza trybunami głównymi, a zorganizowane grupy kibiców obydwu drużyn nie będą mogły uczestniczyć w meczach wyjazdowych. Mistrz Polski został także ukarany 50 tys. zł za wykrzykiwanie przez swoich kibiców oraz wywieszanie haseł o treści rasistowskiej i antysemickiej.

- Wiedzieliśmy, że musimy ponieść konsekwencje, dlatego kary nie są dla nas zaskoczeniem. Podczas niedzielnego meczu z Pogonią chcemy pokazać, że na naszym stadionie jest bezpiecznie, a kibice zachowują się wzorowo. Później wystąpimy do PZPN o zawieszenie reszty kary - twierdzi Mirosław Czesny, prezes Widzewa. Także szefowie Legii zapowiedzieli, że będą się odwoływać od decyzji PZPN.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.