David Beckham znów zmienił image!

Wśród brytyjskich nastolatków wielkie poruszenie - kapitan reprezentacji Anglii David Beckham znów zmienił fryzurę! Nie ma już na głowie irokeza jak przed mistrzostwami świata w Japonii i Korei ani burzy blond włosów jak po. Pomocnik Manchesteru United zaczesał włosy do tyłu i spiął je dziewczęcą spinką.

Ponieważ MU gra ligowe spotkanie dopiero dzisiaj, w sobotę Beckham wybrał się na King Street w Manchesterze, kupić żonie Victorii (śpiewającej w popowym zespole Spice Girls) trochę biżuterii i jakieś ubranka dla synów (Brooklyn - trzy lata, Romeo - niecały rok). Przy okazji kupił także za 99 pensów spinkę i ułożył fryzurę na nowo. Rozdał na ulicy ok. 200 autografów i dał się sfotografować reporterowi "The Sun". - Za jedyne 99 pensów możesz upodobnić się do swego idola wycenianego na 20 mln funtów, który zarabia 13 mln funtów rocznie! - napisał następnego dnia brukowy dziennik. I fani do sklepów.

Beckham ostatnio często zmienia styl. Przed mistrzostwami świata zgolił blond włosy, zostawiając irokeza, czym upodobnił się do Roberta De Niro z filmu "Taksówkarz". Nowa fryzura kosztowała go 300 funtów, a ścięcia włosów dokonał fryzjer o pseudonimie "Tyler", który na co dzień jest stylistą żony piłkarza. Prasa pisała wówczas, że Beckham przyjął styl twardziela, by zmazać z siebie podejrzenia o transwestytyzm. Plotkowano bowiem, że piłkarz lubi od czasu do czasu założyć bieliznę swojej żony. Niemiecki "Kicker" opublikował nawet zmyślony wywiad z piłkarzem, w którym ten skarżył się, że trener nie pozwolił mu występować w kadrze w spódniczce: - Bał się, że przeciwnicy będą mnie zbyt blisko kryli. Jednak pozwolił mi podczas zgrupowania kąpać się w basenie w bikini Victorii - powiedział Beckham.

- Nie wiem dlaczego David założył tę spinkę, ale na miejscu jej producentów już zacierałbym ręce - stwierdził były zawodnik, a obecnie komentator "The Sun" Alan Hansen.

Jak wielką popularnością cieszy się na Wyspach Beckham świadczy to, że już ponad 500 tys. osób zarezerwowało w Wielkiej Brytanii kalendarz na przyszły rok ze zdjęciami piłkarza. Kalendarz już stał się wielkim sukcesem finansowym, choć jeszcze się nie ukazał na rynku. Pierwsze egzemplarze trafią do nabywców w przyszłym tygodniu. Wydawca - firma Danilo szacuje, że do świąt Bożego Narodzenia sprzedaż kalendarza ze zdjęciami kapitana reprezentacji Anglii powinna przekroczyć milion egzemplarzy, co będzie rekordem w tej dziedzinie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.