Przed meczem Pucharu Mistrzów: Prokom - Grodno 93

Meczem z mistrzem Białorusi, drużyną Grodno 93, koszykarze Prokomu Trefl Sopot rozpoczynają we wtorek rywalizację w Pucharze Mistrzów.

Zespół z Białorusi to teoretycznie najsłabsza drużyna grupy C Konferencji Północnej, w której oprócz Prokomu zagrają jeszcze Skonto Ryga, Alita Alytus, Avtodor Saratow i Mlekarna Kunin.

- Też tak słyszałem, że w naszej grupie to właśnie Grodno ma być najsłabsze, ale na razie to tylko dywagacje. Jest przecież nowy sezon, są nowi zawodnicy, a nasz dzisiejszy rywal to przecież mistrz swojego kraju - mówi Eugeniusz Kijewski, trener Prokomu. Nie podjął on jeszcze ostatecznych decyzji odnośnie składu na to spotkanie. Wiadomo jednak, że coraz bliższy powrotu do gry jest center Joe McNaull, który na parkiecie ma się pojawić już w sobotnim meczu ligowym z Komfortem Kronoplus Stargard Szczeciński.

Ciekawostką jest fakt, że historia koszykówki w Grodnie ma już przeszło 70 lat, a pierwsza drużyna z tego miasta rywalizowała jeszcze w... lidze polskiej. W 1993 roku powołano nowy klub, właśnie Grodno 93, który już pięć razy zdobył mistrzostwo Białorusi i dwa razy wywalczył puchar tego kraju. Od sezonu 1997/98 Grodno przez cztery lata nieprzerwanie grało w Pucharze Koracza, a ostatnio w lidze północnej NEBL. W europejskich pucharach zespół nie odniósł jednak żadnych sukcesów.

W czasie przerwy wakacyjnej w składzie drużyny doszło do kilku zmian. Nowymi zawodnikami zespołu z Grodna są łotewski skrzydłowy Ozols Atis (poprzednio BK Ventspils), Roman Safronof (Yampolgas) i Litwin Żydrunas Valuckis (Sakalai Wilno), który jeszcze w poprzednim sezonie na chwilę pojawił się w Polsce, rozegrał dwa mecze w drużynie Czarnych Słupsk i wrócił do domu. Również w Słupsku, ale sześć lat temu grał inny zawodnik białoruskiej drużyny Andriej Wasiljewko.

Mecz Prokom - Grodno 93 rozpocznie się o godz. 18 w hali 100-lecia przy ul. Haffnera w Sopocie. Bilety: 30 i 20 zł, w sprzedaży od godz. 14 w kasach hali

ŻYDRUNAS VALUCKIS

We wrześniu 2001 roku przyjechał do Słupska, razem z drużyną Sakalai Wilno, która w turnieju przedsezonowym zajęła ostatnie miejsce. Mimo słabej gry swojego zespołu Valuckis nie zawiódł, został królem strzelców i dwa miesiące później trener Czarnych Aleksander Krutikow sprowadził go do Czarnych. Jednak w rozgrywkach PLK Litwin kariery nie zrobił. Zagrał tylko dwa mecze: dobry z Blachami Pruszków i słaby ze Stalą Ostrów, po czym trener Krutikow uznał, że mu się nie przyda i Valuckis wrócił do Wilna, gdzie w drużynie Sakalai grał do końca sezonu. Ma 26 lat, 193 cm wzrostu i może grać jako obrońca lub skrzydłowy. Ma niezły rzut z dystansu, bardzo dobrze wykonuje rzuty wolne, ale ma spore kłopoty w obronie. W tym sezonie ma być jednym z liderów zespołu z Grodna.

GRODNO 93

4. Żydrunas Valuckis 27 193 obrońca

5. Petr Saroszek 20 207 center

6. Jurij Kaczan 26 202 skrzydłowy

7. Atis Ozols 21 199 skrzydłowy

8. Jurij Czerniak 28 183 obrońca

9. Maksim Tsiszankow 24 205 skrzydłowy

10. Spartak Pogrjebniew 20 197 obrońca

11. Denis Korszuk 24 202 skrzydłowy

12. Roman Safronow 31 213 center

13. Uladzimir Szarko 28 200 obrońca

14. Aleksiej Pyntikow 27 190 obrońca

15. Andriej Wasiljewko 30 196 skrzydłowy

16. Georgij Kandruszewicz 24 196 obrońca

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.