Jest decyzja Włókniarza w sprawie ekstraligi!

Włókniarz postanowił przyjąć zaproszenie Polskiego Związku Motorowego do ekstraligi. - Dyskusje, rozważania nad za i przeciw trwały długo, w pewnym gronie rozmawialiśmy jeszcze ostatniej nocy - mówi prezes klubu Michał Świącik.

Kilka dni temu do Włókniarza wpłynęło zapytanie ze strony Polskiego Związku Motorowego odnośnie zainteresowania startami w przyszłorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi. Na podjęcie decyzji częstochowianie mieli bardzo mało czasu, zaledwie siedem dni.

W sobotę przed południem podjęli decyzję i oznajmili, że klub jest gotowi podjąć wyzwanie.

- Zarząd rozważa wszelkie ewentualne decyzje i warianty - mówił na początku tygodnia dla czestochowa.sport.pl prezes klubu, Michał Świącik. - Przyznaję, że nie mamy łatwego zadania.

Działacze przez kilka dni sondowali opinię środowiska żużlowego. Zdając sobie również sprawę z wyzwania finansowego, jakim są starty wśród najlepszych, toczyli rozmowy ze sponsorami i władzami miasta. Po kilku dniach podjęli decyzję.

- Dyskusje, rozważania nad za i przeciw trwały długo, w pewnym gronie rozmawialiśmy jeszcze ostatniej nocy - mówi prezes klubu Michał Świącik. - Ostatecznie postanowiliśmy przyjąć zaproszenie. Wiemy, że Częstochowa zasługuje na ekstraligę. Wiemy, że mecze w najwyższej klasie spotkają się z zainteresowaniem ze strony kibiców. Oczywiście to, że przyjęliśmy zaproszenie od Polskiego Związku Motorowego formalnie niczego nie przesądza. Ale audyt, który nas czeka powinniśmy przejść bez większych problemów. Podobny audyt czeka zresztą wszystkie drużyny ekstraligowe.

Wpływ na decyzję Włókniarza miało kilka czynników. Głód ekstraligi jest w Częstochowie ogromny. Dało się to odczuć między innymi podczas ubiegłorocznych startów Sparty Wrocław w fazie play-off na SGP Arenie. Włókniarz dysponuje odpowiednim stadionem, który spełnia wszelkie wymogi regulaminowe Speedway Ekstraligi, a sytuacja finansowa klubu po sezonie spędzonym w Nice Polskiej Lidze Żużlowej jest, zapewniają włodarze klubu, dobra.

Teraz częstochowian czeka wspomniany audyt i załatwianie wszelkich formalności, łącznie z powołaniem sportowej spółki akcyjnej.

- Decyzji na tak nie byłoby bez deklaracji sponsorów i podejścia władz miasta, które chce mieć w Częstochowie sport na najwyższym poziomie, w tym także żużel - dodaje Świącik. - Władze zdają sobie sprawę z tego, że ekstraliga to bardzo dobry sposób na promocję miasta. Wiedzą również, że klub jest bardzo dobrze prowadzony i zasługuje na wsparcie - podkreśla prezes Włókniarza.

Czy to dobrze, że Włókniarz przyjął zaproszenie do PGE Ekstraligi?
Więcej o:
Copyright © Agora SA