Lech Poznań - Arka Gdynia 0:0. Najlepszy na boisku Tetteh i to wiele wyjaśnia [OCENY]

W bezbarwnym i bezbramkowym meczu Lecha z Arką z bardzo dobrej strony pokazał się Abdul Aziz Tetteh. Wysoką oceną wyróżniliśmy też Tomasza Kędziorę i Jana Bednarka. A skoro najlepiej zagrali zawodnicy defensywni, to wiele mówi o tym, jak to spotkanie wyglądało.

Oceny w skali 1-6:

Matus Putnocky 3+ Nie zmuszony do poważniejszych interwencji przez całe spotkanie. Musiał wyłapać kilka dośrodowań i niegroźnych strzałów. Na drobny minus sytuacji z pierwszych minut, gdy nabił piłką Pawła Abbotta. Poza tym - bez zarzutu.

Tomasz Kędziora 4 Od kilku meczów jego forma wyraźnie zwyżkuje. Póki co nie ma może jeszcze z tego asyst, ale przy takiej grze one prędzej czy później przyjdą. Boczny obrońca Lecha pokazał się z dobrej strony w defensywie, a i często podłączał się do ataku.

Jan Bednarek 4 W kolejnym spotkaniu pokazuje się z dobrej strony. Podobać się może jego odważna gra - stara się wyprzedzić napastnika, gdy ten przyjmuje piłkę; szuka gry kontaktowej. W meczu z Arką uniknął większy błędów.

Lasse Nielsen 3+ Po raz kolejny rzuca się w oczy to, jak Duńczyk dużo mówi i gestykuluje podczas gry. W starciu z Arką było podobnie, ale Duńczyk nie ustrzegł się kilku pomyłek. Na początku spotkania niefortunnie przeciął dośrodkowanie i o mały włos nie stworzył tym Abbottowi dobrej akcji strzeleckiej.

Tamas Kadar 3+ Tym razem Nenad Bjelica nie powinien mieć do niego większych pretensji za grę w defensywie. Węgier w meczach z Pogonią i Lechią miewał momenty dekoncentracji - tym razem grał pewnie przez pełne 90 minut. Kilkukrotnie podłączył się do akcji ofensywnych, ale bez większego efektu.

Abdul Aziz Tetteh 4+ Pokazuje, że nawet w pojedynkę może trzymać w ryzach środek pola Lecha. Pewny w odbiorze, łatał dziury w linii defensywnej, nie bał się twardych starć z Marciniakiem czy Łukasiewiczem, a Szwocha schował do kieszeni. Solidny występ Ghańczyka, który buduje sobie coraz lepsza reputację w lidze.

Maciej Gajos 3+ Agresywny i naładowany energią od pierwszych minut. Gra wyraźnie bardziej ambitnie od czasu przyjścia do Lecha Nenada Bjelicy. Wykonał dużo roboty pod jednym i drugim polem karnym. W pierwszej połowie był bliski strzelenia gola, gdy na wślizgu zamykał centrostrzał Majewskiego. Bliski też asysty, gdy po przerwie dobrze znalazł w polu karnym Pawłowskiego, ale ten źle przyjmował piłkę przed bramką Arki.

Darko Jevtić 2 Niezłe pierwsze minuty spotkania, gdy dobrze układała się jego współpraca z Kędziorą, ale im dalej w mecz, tym gorzej. Dużo dziwnych i niepotrzebnych decyzji, wiele niecelnych dograń w pozornie łatwych sytuacjach. Przykład? Choćby akcja z drugiej połowy, gdy popędził z piłką przez kilkadziesiąt metrów, by zamiast do wychodzącego na czystą pozycję Robaka dograć do... Konrada Jałochy, bramkarza gości.

Radosław Majewski 2 Podobnie jak Jevtić - też zbyt często podawał do rywali. Szukał gry z Jevticiem i Pawłowskim, ale kombinacje tych dograń rzadko przynosiły skutek w postaci szans strzeleckich. Zmarnował też dobrą okazję na gola po podaniu Pawłowskiego na początku drugiej połowy.

Szymon Pawłowski 3 Skrzydłowy Kolejorza wpisał się w ogólny chaos ofensywny swojej drużyny. Ale był też najbliższy gola spośród lechitów, gdy w 23. minucie technicznie uderzył na bramkę Arki, ale piłka odbiła się od poprzeczki. Często próbował dryblować, jednak nawet jeśli minął pierwszego rywala, to rozbijał się na kolejnym.

Marcin Robak 3 W piątej minucie niecelnie uderzył głową, a później przez długie minuty nie mógł zagrozić bramce Jałochy. Częściej widzieliśmy go poza polem karnym - jakby sfrustrowany zachowaniem pomocników sam zaczął rozgrywać. Kilka razy dobrze zagrał z partnerami "na ścianę", gdy zgrywał od nich piłkę. To był trudny mecz dla napastnika w Lechu.

Maciej Makuszewski 3 Nie porwał ofensywy gospodarzy swoim wejściem na boisko. Wniósł na prawe skrzydło trochę szybkości, lecz wiele konkretów z tego nie było. Bliski bramki, gdy z ostrego kąta wolejem uderzył niecelnie.

Dawid Kownacki i Dariusz Formella grali zbyt krótko, by ich ocenić.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.