Wisła Kraków. Zwolnieni trenerzy zwrócili się do PZPN

Szkoleniowcy zwolnieni przez Wisłę Kraków poprzez PZPN zamierzają odzyskać zaległości. W ich imieniu do związku wystąpili prawnicy.

31 sierpnia Wisła zakończyła współpracę z Pawłem Primelem (odpowiadał za szkolenie bramkarzy) i Marcinem Broniszewskim (były asystent Dariusza Wdowczyka).

Obydwaj zostali zwolnieni bez konieczności świadczenia pracy wynikającej z umowy. Np. Przemysław Pączko do końca miesiąca jeszcze pracuje w Myślenicach.

Z naszych informacji wynika, że zaległości wobec trenerów wynoszą trzy miesiące plus jedna zaległa premia. Z tego powodu zwrócili się do PZPN o zabezpieczenie ich roszczeń.

Na reprezentowanie przez prawnika zdecydował się także Michał Adamczewski, który został zatrudniony w klubie jeszcze przez poprzedniego właściciela Jakuba Meresińskiego. Po przejęciu klubu przez TS Wisła usłyszał od prezes klubu, że jest zwolniony, i zabroniono mu wstępu do ośrodka treningowego w Myślenicach.

"Po szczegółowych konsultacjach prawnych Wisła Kraków SA stoi na stanowisku, że ze względów formalnych umowa zawarta z panem trenerem Michałem Adamczewskim jest nieważna. Dodatkowo wskazujemy, iż złamał klauzulę poufności, co stanowiło podstawę rozwiązania umowy na wypadek, gdyby kontrakt został uznany za ważnie zawarty" - poinformowała oficjalna strona klubu.

W skrócie kontrakt nie jest ważny, ale nawet jeśli jest ważny, to Adamczewski złamał klauzulę poufności. Trener ma zupełnie inne zdanie i zwrócił się do prawnika, by reprezentował go w sporze z Wisłą.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.