BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
Mikst Hubala Białystok zmagania w grupie na igrzyskach w Rio rozpoczął w czwartek. Wówczas nasi badmintoniści przegrali 0:2 z duetem Joachim Fisher Nielsen/Christinna Pedersen z Danii. Tym samym Polacy znaleźli się w trudnej sytuacji. Musieli wygrać w piątek z chińską parą Chen Xu/Jin Ma (w swym pierwszym spotkaniu pokonali duet z Anglii) aby pozostać w grze o awans z grupy.
Zadanie było trudne. W przeszłości pary te grały ze sobą pięciokrotnie. Wszystkie pojedynki wygrali Chińczycy. Jeden z nich miał miejsce w 2012 podczas igrzysk w Londynie. Wówczas nasz mikst przegrał walkę z duetem Chen Xu/Jin Ma o strefę medalową (Chińczycy zdobyli wtedy srebrne krążki).
W pierwszym secie piątkowego starcia wyrównana walka trwała tylko do stanu 3:3. Potem Chińczycy zdobyli pięć punktów z rzędu i dość spokojnie wygrali (21:13) premierową odsłonę. W drugiej partii sytuacja była zupełnie inna. Polacy zagrali z większym animuszem i szybko objęli wysokie prowadzenie. Najpierw wygrywali 6:0, potem 9:1, a ostatecznie to starcie wygrali aż 21:9. O tym kto jest lepszy w tym pojedynku decydował więc trzeci set. On był najbardziej zacięty, co prawda polski mikst miał w nim przewagę, ale nie było ona w żadnym momencie bezpieczna. Ostatecznie Polacy wygrali 21:19 i cały mecz 2:1. Dzięki temu Mateusiak i Zięba zostają w grze o awans. W ostatnim spotkaniu grupowym nasz mikst zmierzy się z duetem z Anglii Chris Adcock/Gabrielle Adcock. Ten pojedynek zaplanowany jest na sobotę na godz. 15.45.
