Rio 2016. Badminton. Porażka w grupie śmierci

Mikst Nadia Zięba/Robert Mateusiak od porażki rozpoczął zmagania na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro

BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS

- Jesteśmy w grupie śmierci, ale postaramy się napsuć krwi rywalom - tak przed rozpoczęciem zmagań na igrzyskach mówił Robert Mateusiak.

Rzeczywiście mikst Hubala Białystok sprawił w czwartek spore trudności rywalom, ale ostatecznie zanotował porażkę.

W pierwszym spotkaniu grupowym para z Polski zmierzyła się z duetem Joachim Fisher Nielsen/Christinna Pedersen. Duńczycy byli faworytem, w rankingu światowym plasują się na czwartej pozycji (Polacy na 15.), są mistrzami Europy, a przed czterema laty na igrzyskach zdobyli brązowe medale. Co ciekawe w 2012 roku w Londynie też rywalizowali z naszą parą w grupie, wtedy, tak jaki i teraz, wygrali.

Od początku czwartkowego spotkania trwała wyrównana walka punkt za punkt. Od stanu 7:7 na cztery oczka odskoczyli jednak Duńczycy i tej przewagi już nie roztrwonili.

Drugiego seta nasz mikst rozpoczął źle, przegrywał 0:3. Na początku tej partii nie popisali się jednak również sędziowie. W jednej z akcji lotka odbiła się od boiska, a potem zaatakowała ją Dunka, ale arbitrzy tego nie zauważyli. Ta sytuacja nie zdekoncentrowała jednak naszej pary, która szybko odrobiła straty i doprowadziła do stanu 5:5. Potem polski duet osiągnął przewagę, a w końcówce prowadził 19:17. Mimo to przegrał tego seta 21:23 i całe spotkanie 0:2.

Kolejne spotkanie w grupie mikst z Polski rozegra już w piątek. O godz. 13.25 zmierzy się z chińską parą Chen Xu/Jin Ma z którą przegrał awans do strefy medalowej podczas Igrzysk Olimpijski w Londynie.

Więcej informacji na bialystok.sport.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.