Rio 2016. Kołosińska i Brzostek ograły Rosjanki i są w 1/8 finału

Świetnie spisują się podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro polskie siatkarki plażowe Kinga Kołosińska i Monika Brzostek. W swoim drugim spotkaniu pokonały rosyjską parę Evgenia Ukolowa/ Ekaterina Birlova 2:0. Tym samym zawodniczki lubelskiego AZS UMCS zapewniły sobie awans do czołowej szesnastki turnieju.

Na inaugurację turnieju biało-czerwone wygrały z silnym duetem Amerykańskim - Lauren Fendrick i Brooke Sweat (USA) 2:1. Rosjanki były równie groźne, choć doskonale naszym reprezentantkom znane. Przed turniejem olimpijskim obie pary zmierzyły się pięciokrotnie i trzy razy z tej konfrontacji zwycięsko wychodziły siatkarki rosyjskie. Teraz bilans się wyrównał.

Na Copacabanie od początku tej potyczki ton grze nadawały Polki. Rywalki wprawdzie ambitnie goniły, ale nie dawały rady. Pod koniec pierwszego seta Kołosińska i Brzostek prowadziły już 17:13, ale przeciwniczki zdołały wyrównać (17:17). Końcówka należała jednak do naszych reprezentantek, które wygrały 21:19. Drugi set wyglądał identycznie jak pierwsza partia, biało-czerwone prowadziły. W pewnym momencie było już 18:14, ale Rosjanki zdołały zbliżyć się na jeden punkt. Polska para zdołała jednak szybko opanować sytuację - wygrała 21:18, a cały mecz 2:0. - Widać, że dziewczyny są w dobrej dyspozycji - mówi trener Jacek Rutkowski, który przez wiele lat szkolił Kołosińską. - Z Rosjankami zagrały dobrze, choć nieco niepokoją pewne przestoje w grze. Ma to miejsce szczególnie wtedy jak osiągają wysoką przewagę - wówczas następuje rozluźnienie, a potem zaczyna się nerwówka. Na szczęście tym razem Rosjanki tego nie wykorzystały. Myślę, że w kolejnym meczu - z Brazylijską parą Larissa/Talita też powalczą, bo stać je na zajęcie pierwszego miejsca w grupie.

DYSKUTUJ Z NAMI O LUBELSKIM SPORCIE NA FACEBOOKU

Copyright © Agora SA