Zarówno włodarze kieleckiego klubu jak i trener Tomasz Wilman, przez cały okres przygotowawczy do bieżącego sezonu, nie ukrywali, że są zainteresowani ściągnięciem Kiełba. - Szukamy zawodników na tę pozycję i Jacek jest w kręgu naszych zainteresowań - ucinał jednak temat szkoleniowiec. Głównym problemem w powrocie "Ryby" do Korony był bowiem ważny kontrakt ze Śląskiem Wrocław.
Kilka dni temu obie strony doszły do porozumienia w kwestii jego rozwiązania, dzięki czemu w niedzielę sam zawodnik mógł pojawić się w Kielcach i obejrzeć mecz swojej przyszłej drużyny z Piastem Gliwice, a dzień później rozpocząć rozmowy z działaczami klubu w kwestii szczegółów transferu. Podpisy na umowie mają się pojawić we wtorek. Dla 28-letniego pomocnika byłby to już trzeci powrót do kieleckiego zespołu (wcześniej przejście z Lecha Poznań i Polonii Warszawa).