Elemental Tri Series to cykl triathlonowy, który zadebiutował w minionym sezonie, a w tym roku po raz pierwszy zawitał do Blachowni. Centrum imprezy zlokalizowano nad tamtejszym jeziorem, w którym rozegrano jednocześnie etap pływacki. W bezpośrednim sąsiedztwie jeziora prowadziła urozmaicona trasa biegowa, a w okolicy kolarska.
- Gdy w październiku przymierzaliśmy się do zawodów, organizator - firma Labosport - liczył na minimum 300 uczestników. Udało się niemal podwoić tę liczbę, a lista startowa była zamknięta już w sobotę. Do rywalizacji stanęło 550 zawodników, więcej niż we wcześniejszych imprezach w Olsztynie, czy Augustowie - mówi Roman Kowalczyk. - W imprezie wystartowała spora grupa amatorów. Były dziesiątki osób z Częstochowy i okolicy, które postanowiły spróbować sił i które pewnie zasilą triatlhlonową rodzinę. Amatorzy startowali nie tylko indywidualnie, ale również w sztafetach, bo taką formułę dopuszczał regulamin. Można powiedzieć, że w Blachowni triathlon przyszedł do ludzi. Organizatorzy byli bardzo zadowoleni, zyskała też Blachownia - podkreśla Kowalczyk.
Twarzą zawodów była Ewa Dederko, świetna przed laty triathloniska Kmicica Częstochowa, olimpijka z Pekinu. W Blachowni zjawiła się w towarzystwie swojej córka, która wygrała jeden z dystansów biegowych przygotowanych w ramach Elemental Kids. Była też inna była gwiazda Kmicica - Maria Cześnik. Uczestniczka IO Pekinie oraz Londynie nie miała sobie równych na dystansie sprinterskim (0,75 km pływania, 20 km jazdy na rowerze, 5 km biegu), w zawodach, które były kolejnym etapem Pucharu Polski (wśród mężczyzn wygrał Jacek Krawczyk). Na dystansie olimpijskim (1,5 km pływania, 40 km jazdy na rowerze, 10 km biegu) najlepsi okazali się Michał Przybysz i Kaja Delewska.
Szczegółowe wyniki profilu cyklu na Facebooku: www.facebook.com/triathlonseriespl/.
