Ze Stalą Rzeszów Włókniarz miał walczyć najpierw w maju, a potem w lipcu. W pierwszym terminie zawody odwołano z powodu śmierci młodego żużlowca Krystiana Rempały, w drugim na przeszkodzie stanęła pogoda. Zaległości z 9. kolejki drużyny mają odrobić w niedzielę 31 lipca i we Włókniarzu liczą, że tym razem obędzie się bez komplikacji, a drużyna sięgnie po komplet punktów. Komplet czyli 2 pkt. za zwycięstwo w niedzielnym pojedynku i bonus za lepszy bilans w dwumeczu. Do odrobienia częstochowianie mają 10 pkt. (w Rzeszowie przegrali 40:50) i drużyna powinna podołać wyzwaniu. Ma jej w tym pomóc Daniel Jeleniewski, który w pojedynku z liderem Nice PLŻ Orłem Łódź doznał kontuzji barku. Jeleniewski groźnie upadł w 11. biegu i szybko okazało się, że ma zwichnięty bark. Spodziewano się, że będzie pauzował trzy tygodnie, ale wygląda na to, że szybciej wróci na tor. - Byłem we wtorek w Lublinie, rozmawiałem z Danielem i usłyszałem, że czuje się bardzo dobrze. Że, po kontuzji nie ma śladu - mówi prezes Włókniarza Michał Świącik. W czwartek ma trenować w Lublinie, a w piątek u nas na torze i wtedy będziemy wiedzieć wszystko. Na dziś nie ma mowy o tym, abyśmy mieli skorzystać z przepisu o zastępstwie zawodnika. Daniel chce jechać i twierdzi, że czuje się na siłach aby pomóc drużynie.
Prowadzący zespół trener Józef Kafel i menedżer Michał Finfa, tak jak w meczu z liderem postawili na skład z dwójką obcokrajowców - Jacobem Thorssellem i Nicolaiem Klindtem, który w meczu z Orłem uratował "Lwom" zwycięstwo wygrywając ostatni bieg. Pojawiły się głosy, aby Duńczyk już do końca sezonu będzie miał pewne miejsce w składzie, ale czy tak będzie nie wiadomo.
- Po dotychczasowych występach można powiedzieć, że Nicolai się stara, fajnie walczy, że daje z siebie wszystko. Nie ma powodów, aby miał nie być wystawiany, ale tak prawdę wszystko w jego rękach i motocyklach - tłumaczy prezes Świącik.
W siódemce na mecz ze Stalą nie ma dwójki wychowanków Artura Czai, który słabiutko spisał się w spotkaniu z Orłem i Mateusza Borowicza. Nie oznacza to jednak, że obaj są na straconej pozycji. - Po to mamy trening w piątek, żeby zobaczyć w jakiej dyspozycji są zawodnicy - dodaje Świącik. - Generalnie mam nadzieję, że Artur i Mateusz szybko uporają się z problemami i będą gotowi pomagać drużynie w odnoszeniu zwycięstw.
Mecz Włókniarz - Stal Rzeszów w niedzielę 31 lipca na SGP Arenie Częstochowa. Początek meczu o godz. 16.30.
Eko-Dir Włókniarz Częstochowa:
9. Daniel Jeleniewski
10. Rafał Trojanowski
11. Nicolai Klindt
12. Jacob Thorssell
13. Sebastian Ułamek
14. Oskar Polis
15.Hubert Łęgowik
Stal Betad Leasing Rzeszów:
1. Karol Baran
2. Nicklas Porsing
3. Maciej Kuciapa
4. Jozsef Tabaka
5. Dawid Lampart
6. Mateusz Rząsa
7.