Jacek Rempała przeżył ostatnio życiową tragedię. Stracił syna Krystiana, który zmarł na skutek obrażeń odniesionych w wypadku podczas meczu Unii Tarnów w Rybniku. To nie zniechęciło go jednak do żużla. Niedawno na własną prośbę podpisał umowę z Unią Tarnów, a teraz związał się z Arturem Czają.
- To olbrzymia tragedia, nawet nie potrafię wyobrazić sobie, co Jacek Rempała czuje. On jednak potrzebuje żużla, myślę, że tak naprawdę pomoc będzie obopólna - mówił na antenie Radia FON Michał Świącik, prezes Włókniarza. - Oskarowi Polisowi pomógł ostatnio Janusz Stachyra, więc myślę, że Arturowi Jacek Rempała również pomoże.
Jacek Rempała jako zawodnik największe sukcesy święcił w kategorii młodzieżowców. Zdobył między innymi Srebrny i Brązowy Kask. Wśród seniorów zaznaczył swoją obecność w najważniejszych finałach krajowych, a także na arenie międzynarodowej.
Urodzony w 1971 r. wychowanek Unii Tarnów dołączył do ekipy 22-letniego Artura Czai przed tygodniem, właśnie dzięki staraniom prezesa Włókniarza i ma mu pomóc wrócić do dawnej dyspozycji. Wydaje się, że największym problemem 22-latka jest sprzęt, nad którym prace już się rozpoczęły.