Jutrzenka jednak zagra w pierwszej lidze. Z Renatą Ghioneą w składzie?

Wprawdzie szczypiornistki Jutrzenki Płock po horrorze przegrały w karnych baraż o pierwszą ligę, ale Związek Piłki Ręcznej w Polsce zdecydował, że mogą w niej zagrać wszystkie cztery kluby, które wygrały swoją grupę drugiej ligi.

Jutrzenka spadła z pierwszej ligi w 2015 r. W minionym sezonie okazała się najlepsza w swojej grupie drugiej ligi, przegrała tylko jeden mecz - w Warszawie. W dwumeczu barażowym trafiła na bardzo mocną Sośnicę Gliwice z grupy śląskiej, po idealnym remisie w dwumeczu uległa niestety na karne. Z drugiego barażu awans wywalczyła Sparta Oborniki Wlkp. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że obok zwycięzców baraży jesienią w pierwszej lidze zagrają także Jutrzenka i Dwójka Łomża, która uległa Sparcie.

W minionym sezonie do rozgrywek pierwszej ligi miało przystąpić 12 ekip, ale dwie wycofały się przed startem. Teraz działacze Związku Piłki Ręcznej w Polsce zdecydowali, że w nadchodzącej edycji zagra nie 10, lecz 12 drużyn, stąd awans płocczanek. Takie rozwiązanie sugerowaliśmy już w maju.

- To na razie nieoficjalne informacje, nic na ten temat nie wiem - zastrzegł trener Jutrzenki Jarosław Krzymiński.

W poniedziałkowe popołudnie zbiera się zarząd Jutrzenki, zapewne będzie rozmawiał o nowej sytuacji. Jeśli wszystko się potwierdzi, Jutrzenka rywalizować będzie od jesieni m.in. z SMS Płock. Treningi wznowi 1 sierpnia, w planie jest tygodniowy obóz poza Płockiem. Niewykluczone że zespół wzmocni żona Valentina Ghionei, skrzydłowego Orlen Wisły, który ma kontrakt do 2018 r. Renata Ghionea to była rozgrywająca rumuńskiego HCM Baia Mare. Jeszcze w sezonie 2013/2014 występowała w Lidze Mistrzów i w kadrze Rumunii. Po dłuższym rozbracie ze sportem z powodu macierzyństwa (urodziła córkę), doświadczona 31-letnia rozgrywająca delikatnie trenowała kilka razy wiosną z Jutrzenką.

- Atmosfera była sympatyczna, ale to na razie nic pewnego, jeszcze nie zapadły żadne ustalenia - zaznaczył Krzemiński.

Copyright © Agora SA