BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
Zawodniczka Podlasia Białystok już wcześniej wypełniła minimum na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro (193 cm), ale z wyników osiąganych na początku sezonu nie była zadowolona.
- Jestem w bardzo wysokiej dyspozycji, ale nie umiem tego pokazać na zawodach - mówiła po uzyskaniu minimum Lićwinko i rzeczywiście w kolejnych mityngach miała problemy już na niskich wysokościach.
W sobotę w Szczecinie było już dużo lepiej. Chociaż nie wszystkie próby były bezbłędne. Poprzeczkę zawieszoną na wysokości 188 cm pokonała za pierwszym razem, ale już, żeby uporać się z wysokościami 191, 193, 195 cm potrzebowała dwóch prób. Potem za pierwszym razem zaliczyła 197 i w końcu 199 cm. Tym samym uzyskała najlepszy wynik w tym sezonie na świecie, wyrównała również swój rekord życiowy.
- Ten sezon nie zaczął się dla mnie tak jak powinien. Byłam przygotowana na wysokie skakanie, ale w pierwszych startach to nie wychodziło. Teraz się odblokowałam - mówiła na antenie TVP Sport po konkursie Lićwinko, która w Szczecinie próbowała też uporać się z wysokością 201 cm.
- Zabrakło mi sił, ale jestem gotowa żeby skakać powyżej dwóch metrów - stwierdza zawodniczka Podlasia i dodaje: - Teraz ze spokojniejszą głową będą mogła szykować się do igrzysk.
Na mityngu w Szczecinie druga na 800 metrów była natomiast Paulina Mikiewicz-Łapińska. Zawodniczka Podlasia uzyskała czas 2:04,37, a minimalnie lepsza była od niej tylko Anna Sabat (Resovia Rzeszów) 2:04,36.
Na czwartym miejscu w konkursie rzutu młotem uplasował się natomiast Wojciech Nowicki. Reprezentant Podlasia w najlepszej próbie uzyskał rezultat 75,91 m. Wygrał oczywiście bezkonkurencyjny Paweł Fajdek (Agros Zamość) z wynikiem 80,10 m.
Czwarta była też Katarzyna Sokólska. Sprinterka UKS 19 Bojary Białystok 100 metrów przebiegała w czasie 11,83 s. Wygrała Ewa Swoboda (Czwórka Żory) 11,36 s.
Piąty w skoku w dal był z kolei Bartosz Chojnowski (Podlasie) 6,89 m.