Szykują się wielkie emocje. Czy Włókniarz pokona lidera?

Wyjątkowe emocje zapowiadają się w niedzielę na SGP Arenie Częstochowa. W meczu 11. kolejki Nice PLŻ Włókniarz zmierzy się z liderem rozgrywek - Lokomotivem Daugavpils.

Lokomotiv to lider niekwestionowany. Z ośmiu meczów przegrał tylko jeden, na swoim torze z Orłem Łódź. Przeciwko Włókniarzowi Łotysze wytoczą swoje najcięższe działa. Wystąpią z dwójką obcokrajowców: Szwedem Fredrikiem Lindgrenem oraz Finem Joonasem Kylmaekopim. W awizowanym składzie znalazła się piątka seniorów, którzy poprowadzili Lokomotiv do zwycięstwa nad Włókniarzem (51:39) spotkaniu 8. kolejki. Prowadzący zespół Nikołaj Kokins zmienił jedynie ustawienie par.

Skład Włókniarza jest dość zaskakujący, ale menedżer Michał Finfa i trener Józef Kafel mogą w nim dokonać dwóch zmian. Czy się na nie zdecydują, powinno się rozstrzygnąć po zaplanowanym na dzisiaj treningu. Ma się na nim pojawić m.in. Tomas Jonasson, który stracił miejsce w drużynie po nieudanych meczach wyjazdowych. Prezes klubu daje mu niewielkie szanse na start, ale... - Musiałby zaprezentować wyjątkową formę - mówi Michał Świącik. - O meczach wyjazdowych Tomas może zapomnieć, ale nad tym, czy dostanie szansę na naszym torze, będziemy się zastanawiać. Siłą rzeczy musimy brać pod uwagę to, co pokazał, jeżdżąc w Częstochowie, a ma najlepszą średnią w drużynie - 2,80.

Jonassona nie ma w składzie, nie ma też jego młodszego rodaka Jacoba Thorssella, który dotychczas obok Daniela Jeleniewskiego zaskakiwał najbardziej. Kibice obu traktowali przed sezonem z przymrużeniem oka. Gdy podpisano kontrakt z Jeleniewskim, pojawiły się głosy, że jest Włókniarzowi niepotrzebny. Tymczasem "Jeleń" w meczach wyjazdowych nie ma sobie równych. Przy Olsztyńskiej radzi sobie gorzej, ale wydaje się, że i tutaj zacznie jeździć skutecznie. Dobrze startuje, jest szybki, przebojowy i dziś to on, a nie Jonasson czy sprowadzony już w trakcie rozgrywek Sebastian Ułamek jest liderem zespołu. Dla Ułamka mecz z Lokomotivem będzie testem wartości. W niedzielę okaże się, czy 39-letni żużlowiec jest w stanie się ścigać na najwyższym poziomie. Jeżeli poprowadzi drużynę do zwycięstwa, o miejsce w składzie na kolejne mecze może być spokojny. Jeżeli nie, jego pozycja będzie zagrożona. Ułamek poprowadzi pierwszą parę Włókniarza, w której dość nieoczekiwanie znalazł się Mateusz Borowicz. 22-latek niedawno wyleczył kontuzje obu dłoni i ma za sobą dwa starty, ale w jakiej jest formie, trudno powiedzieć. Równie trudno jest ocenić aktualne możliwości Artura Czai, który nie zachwycał od początku sezonu, wypadł ze składu na mecze ze Stalą Rzeszów (jeden z nich się nie odbył), a teraz do niego wraca. Czaja, podobnie jak koncepcja opierania składu na wychowankach, ma wśród kibiców wielu zwolenników. Przekonamy się więc, jaką ta koncepcja ma wartość. Oczywiście, o ile zmian w składzie nie będzie.

Składy na mecz:

Eko-Dir Włókniarz Częstochowa: 9. Sebastian Ułamek, 10. Mateusz Borowicz, 11. Nicolai Klindt, 12. Artur Czaja, 13. Daniel Jeleniewski, 14. Oskar Polis, 15. Hubert Łęgowik

Lokomotiv Daugavpils: 1. Maksim Bogdanows, 2. Kastas Puodżuks, 3. Andrzej Lebedews, 4. Fredrik Lindgren, 5. Joonas Kylmaekorpi, 6. Artjoms Trofimovs

Mecz Włókniarz - Lokomotiv w niedzielę na SGP Arenie Częstochowa. Początek o godz. 13.45.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.