Pisk opon, kłęby dymu i ryk niemal 1000-konnych silników...

... już w sobotę na stadionie płockiej Wisły rozpocznie się trzecia runda Drift Masters Grand Prix. - Nocne zawody, reflektory, pełne trybuny. To będzie coś niesamowitego - mówi Dawid Karkosik, kierowca Budmat Auto Drift Team.

Najlepsi polscy kierowcy będą driftować na świeżo położonym, asfaltowym torze. Emocje są gwarantowane, bo auta prowadzone w kontrolowanym poślizgu, zderzak w zderzak, przy prędkości ponad 100 km/h, robią wrażenie. Do tego dochodzą: pisk opon, zapach palonej gumy, kłęby dymu i ryk niemal 1000-konnych silników.

- Są jeszcze bilety na zawody, zapraszamy także rodziny z dziećmi, będą specjalne konkursy z nagrodami. Frekwencja zapowiada się na wysoką - zaznaczył Tomasz Chwastek, dyrektor zawodów Drift Masters Grand Prix. Dziennikarzom pokazał ostatnie prace, trwające na torze. Ogromna waga przykładana jest do bezpieczeństwa. Zawodnicy rozpoczną treningi na 830-metrowej trasie już w piątek o godz. 14.

- Cieszę się, że Płock po raz czwarty gości drift, w tym drugi raz na stadionie - dodał prezydent miasta Andrzej Nowakowski. - Po zawodach tor zostanie przykryty sztuczną trawą, by nie przeszkadzać piłkarzom w ekstraklasie. A w październiku ponownie zobaczymy drifterów.

Dawid Karkosik i Piotr Więcek reprezentują płocki team. - Pojadę nissanem, silnik ma moc 800 koni - mówił Karkosik. - Zapowiadają się wielkie emocje. Na trybunach będą moi bliscy, zawsze mi kibicują.

- Co w drifcie jest najtrudniejsze? - zapytała jedna z dziennikarek.

- Znalezienie budżetu, bo koszty są wysokie - błyskawicznie odpowiedział Marcin Mospinek, jeden z najlepszych zawodników w Polsce. - Nie licząc auta roczne wydatki, zależne od wielu czynników, to 100-300 tys. zł.

Po dwóch rundach w Poznaniu w klasyfikacji Grand Prix prowadzi płocczanin Piotr Więcek z Budmat Auto Drift Team, który był pierwszy i drugi. Przed rokiem zwycięzcami płockich rund byli 15-letni Adam Zalewski oraz Grzegorz Hypki, którzy wystartują także w weekend. Do Płocka drifterzy wrócą na kolejne dwie rundy 15-16 października. Jeździć będą także w Warszawie, Mikołajkach, Rydze i Gdańsku.

W Płocku bilety na jeden dzień w przedsprzedaży kosztują 25 zł (normalny) i 15 zł ulgowy (w dniu zawodów - 35/25 zł), a na dwa dni - 35/25 zł (45/35 zł). Zawody na żywo w sobotę od godz. 21 a w niedzielę od 12 pokaże nsport plus.

Terminarz

Sobota

13 - otwarcie bram dla kibiców

13 -13.45 - trening do kwalifikacji

14 - 16 - kwalifikacje

17.30 - 18.20 - trening w parach dla TOP-16

18.30 - 19 - otwarty park maszyn dla publiczności

19.15 - 20.30 - trening w parach dla TOP-16

20.30 - 21.30 - show dla publiczności

21.30 - 23.30 - Zawody TOP 16

00.00 - 00.15 - pokaz Freestyle Family plus Psycho Dolls plus zawodnicy

Niedziela

8 - otwarcie bram dla kibiców

7 - 7.45 - trening do kwalifikacji

8 - 10 - kwalifikacje

12 - 12.30 - show dla publiczności

12.30 - 14.30 - zawody TOP 16

14.30 - 16 - otwarty park maszyn dla publiczności

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.