TRANSFERY. Lech Poznań nie pozyska Mihai Raduta? Do walki włączył się inny klub!

Rumuński skrzydłowy Mihai Radut z Pandurii Targu Jiu miał być kolejnym transferem Lecha Poznań. Sprawy się jednak przeciągają, bo do walki o byłego gracza Steauy Bukareszt i Sportingu Lizbona włączył się wicemistrz Serbii Partizan Belgrad.

Mihai Radut był obserwowany przez Lecha Poznań od wielu miesięcy, o czym jako pierwsi poinformowaliśmy już w kwietniu. Skauci poznańskiego klubu niezwykle często jeździli na mecze ligi rumuńskiej, by przyjrzeć się jego grze, porozmawiać i nakłonić do transferu. I ostatecznie strony doszły do porozumienia.

26-letniemu skrzydłowemu kończył się kontrakt z Pandurii Targu Jiu, a mimo licznych ofert nie miał on ochoty zostawać w ojczyźnie. Były reprezentant Rumunii nie był zadowolony z zarobków. W ekipie Pandurii pobierał on 9 tys. euro miesięcznie. Lech oprócz premii za podpis pod kontraktem mógł więc też Radutowi zaoferować nieco lepsze wynagrodzenie.

Lech dogadał się z Radutem i po powrocie piłkarza z wakacji miał ogłosić podpisanie kontraktu. Niespodziewanie jednak do walki o Rumuna z kartą na ręku włączył się Partizan Belgrad. Wicemistrz Serbii zaproponował mu dwuletni kontrakt i zarobki w wysokości 20 tys. euro. Jak twierdzi portal fanatik.ro Radut najpierw odrzucił ofertę, ale później obiecał, że ją rozważy. Agent piłkarza rozmawiał też z klubami z Cypru i Grecji.

Poznański klub nie zwykł w ostatnim czasie płacić takich pensji, zwłaszcza piłkarzom, którzy dopiero przychodzą do klubu i nie wiadomo, jak poradzą sobie w polskiej ekstraklasie. Partizan ma też jeszcze inną przewagę nad Kolejorzem w postaci europejskich pucharów, do których poznaniacy się nie zakwalifikowali.

Niewykluczone, że do Partizana Belgrad odejdzie więc nie tylko niedoszły piłkarz Lecha, ale też obecny. Konkretną ofertę od wicemistrza Serbii ma Darko Jevtić. Może w tej sytuacji Kolejorz powinien skorzystać z opcji transakcji wiązanej, zgodzić się na odejście rozgrywającego, w zamian za zrezygnowanie z walki o Raduta. To pewnie jednak będzie zależało od tego, jakich graczy do środka pola uda się poznaniakom pozyskać. Najbliżej transferu do Lecha jest Radosław Majewski, który właśnie rozwiązał kontrakt w Grecji.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.