- Na zakończenie obozu w Bydgoszczy wystartowałam w mityngu, który odbył się na obiektach Zawiszy. Był to mój pierwszy start otwierający sezon olimpijski. Dwukrotnie pobiegłam na 100 metrów. W pieszym biegu uzyskałam 12.72, a w drugim poprawiłam go na 12.68 - napisała radomska sprinterka.
Niestety, podczas tego startu Fiodorow nabawiła się urazu. - Poczułam ból w mięśniu dwugłowym uda. Zmusiło mnie do odpuszczenia biegu. Gdyby nie fakt, że od 60 metra biegłam już siłą rozpędu, mógłby być to bieg na rekord życiowy - dodała zawodniczka. Tym samym lekkoatletkę radomskiego klubu czeka przerwa w treningach. - Teraz zależy mi tylko na tym, żeby doprowadzić nogę to pełnej sprawności i zaciskać kciuki aby się to więcej nie powtórzyło, bo zapowiada się szybkie bieganie w tym roku - zakończyła Fiodorow.
