Napastnik, który strzelił w tym sezonie dziewiętnaście bramek w lidze rumuńskiej ma ważny kontrakt z Pandurii do końca przyszłego sezonu. Trzeba więc zapłacić za jego transfer. Lech Poznań, który obserwował snajpera od wielu miesięcy i chciał go sprowadzić już zimą, złożył kilka dni temu ofertę jego kupna opiewającą na 500 tys. euro. Jego propozycję przebiła jednak Legia Warszawa - donosi portal prosport.ro.
Rumuni zwracają uwagę na to, że Legia nie dość, że jest w stanie zapłacić za Horę większe pieniądze (a 500 tys. euro jest dużo poniżej ich oczekiwań), to może też samemu piłkarzowi zaproponować wyższe zarobki. Dodatkowym magnesem dla 27-letniego reprezentanta Rumunii jest fakt, że Legia została mistrzem Polski i zagra w eliminacjach Ligi Mistrzów, podczas gdy Lech zakończył sezon dopiero na siódmym miejscu w ekstraklasie i w przyszłym sezonie w ogóle nie zagra w europejskich pucharach.
Ioan Hora zagrał w 37 meczach w barwach Pandurii, w których strzelił 20 goli (19 w lidze i jednego w krajowym pucharze) i otrzymał zgodę od władz klubu na transfer zagranicę. Snajper otrzymał też powołanie do szerokiej kadry Rumunii na Euro 2016.
Lech Poznań jest zainteresowany także innym piłkarzem Pandurii Targu-Jiu - Mihai Radutem, któremu w czerwcu wygasa kontrakt i mógłby przejść do Kolejorza za darmo. Transfer 26-letniego skrzydłowego do Kolejorza jest dużo bardziej prawdopodobny. Już w przyszłym tygodniu Rumun ma pojawić się przy Bułgarskiej na testach medycznych.
