Horror w meczu Jutrzenki. Porażka po rzutach karnych

W rewanżowym meczu o awans do pierwszej ligi szczypiornistki Jutrzenki Płock uległy Sośnicy Gliwice 23:24 (16:13). Identycznym wynikiem wygrały przed tygodniem na wyjeździe, więc w Płocku doszło do rzutów karnych.

Płocczanki Sośnica wygrały swoje grupy drugiej ligi i zmierzyły się w barażowym dwumeczu. Po minimalnym zwycięstwie na Śląsku jasne było, że w sobotę w hali przy SP nr 16 gospodynie czeka równie ciężkie spotkanie.

Komplet widzów obejrzał prawdziwy horror. Zespoły grały z ogromnym zaangażowaniem, wolą walki, zaciętością, ale popełniały też mnóstwo prostych błędów.

Żadna z drużyn nie mogła wypracować przewagi, po kwadransie było 7:7. Trybuny szalały, bo zdeterminowana Jutrzenka lekko odskoczyła - wygrywała 9:7, 12:19 i - najwyżej - minutę przed końcem pierwszej połowy 16:12. Wtedy była szansa na kolejną bramkę, ale gospodynie popełniły faul w ataku, na dodatek zakończony dwoma minutami kary.

Drugą połowę podopieczne trenera Jarosława Krzemińskiego rozpoczęły beznadziejnie, popełniały proste błędy, faulowały w ataku, podawały na aut, gubiły piłkę. Po kwadransie było 17:20, czyli pewien fragment przegrały aż 1:8! O ile w obronie nie było jeszcze źle, o tyle ofensywa nie istniała, jedynie Marta Krysiak była zagrożeniem dla bramki zespołu ze Śląska. Fantastycznie broniła jednak Marta Pietrzak, pobudzając koleżanki do walki. I Jutrzenka odżyła, przy głośnym dopingu błyskawicznie doszła na 20:20!

W nerwowej końcówce było 21:21, 22:22 i 23:23. Sośnica grała w osłabieniu, ale gospodynie jakby się zablokowały, może do głosu doszło ogromne zmęczenie? Minutę i 25 sekund przed końcem rywalki z karnego objęły prowadzenie 24:23. Po chwili znów miały piłkę, ale obroniła Pietrzak.

12 sekund przed końcem o czas poprosił trener Krzemiński, by przygotować akcję rzutową. Niestety, jedna z gospodyń podała piłkę za boisko.

24:23 dla Sośnicy oznaczało konieczność rozegrania serii rzutów karnych, bo w Gliwicach to Jutrzenka wygrała 24:23. Tu było dramatycznie, Jutrzenka nie wykorzystała dwóch rzutów, Sośnica - tylko jednego i to ona mogła się cieszyć z awansu do pierwszej ligi.

W drugim barażu Dwójka Łomża pokonała Spartę Oborniki 35:33, rewanż 22 maja w Obornikach.

Płocczanki prawdopodobnie nie awansują, ale nie jest to jeszcze przesądzone. W tym sezonie z rozgrywek pierwszej ligi wycofały się dwie ekipy. Niewykluczone więc, że będą jakieś kolejne ruchy organizacyjne, może z udziałem zespołu z Płocka?

Jutrzenka Płock -Sośnica Gliwice 23:24 (16:13), karne 3:4

Jutrzenka: Marta Pietrzak, Aneta Chodań - Paulina Zaremba 3, Marta Krysiak 6, Dagmara Woźnica 1, Raquel Suarez Ramos 4, Paulina Salamandra 4, Aleksandra Stasiak 1, Katarzyna Homonicka 3, Aleksandra Pawłowska 1, Kamila Wójciak, Aleksandra Dudek.

Więcej o:
Copyright © Agora SA