Wisła - Śląsk 1:1. Podział punktów w meczu o lidera grupy spadkowej

Śląsk zremisował z Wisłą w Krakowie 1:1 i na kolejkę przed końcem sezonu zajmuje 10. miejsce, tracąc do lidera grupy spadkowej drużyny ?Białej Gwiazdy? jeden punkt.

Spotkanie Śląska z Wisłą reklamowano jako pojedynek o lidera drugiej "ósemki" i faktycznie był to pojedynek drużyn wyróżniających się w grupie spadkowej. I jedni i drudzy mieli kilka świetnych okazji w pierwszej części meczu, ale albo dobrze bronili bramkarze Mariusz Pawełek w Śląsku i Michał Miśkiewicz w Wiśle, albo piłkarze mieli problemy z koncentracją i zachowaniem zimnej krwi.

Dla wrocławian w pierwszej połowie najbliżej zdobycia bramki byli Bence Mervo i Robert Pich. Obaj zmarnowali sytuacje sam na sam. W ekipie gospodarzy blisko trafienia był Paweł Brożek, ale w pojedynku z Pawełkiem, górą był golkiper Śląska. Swoją szansę miała też Wisłą, a konkretnie Zdenek Ondrasek, ale Czech źle uderzył piłkę głową i ta przeleciała nad bramką wrocławian.

W drugiej części spotkania kibice w końcu doczekali się bramek. Najpierw w 60. minucie na listę strzelców wpisał się Zdenek Ondrasek. Czech popisał się potężnym uderzeniem ze skraju pola karnego. Tym razem broniący bramki Śląska Pawełek miał już niewiele do powiedzenia.

Ale Śląsk zdołał odpowiedzieć w 72. minucie spotkania. Trafienie zanotował wprowadzony w drugiej połowie za Marcela Gecova Peter Grajciar. Słowak zdecydował się na strzał z ok. 20 metrów. Grajciar miał trochę szczęścia bo piłka po drodze trafiła jeszcze jednego z zawodników i zmyliła Miśkiewicza.

Po 36. kolejkach Śląsk z 28 punktami zajmuje 10. miejsce w tabeli. Liderem drugiej "ósemki" nadal jest krakowska Wisła z 30 oczkami. Na koniec sezonu wrocławianie zagrają u siebie z nadal broniącym się przed spadkiem Górnikiem Łęczna, a Wisła zmierzy się w Bielsku-Białej z Podbeskidziem, które z Ekstraklasą już się pożegnało.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.