Widzew Łódź - Pilica Przedbórz. Podtrzymać piękną passę

Widzew tej wiosny jeszcze nie przegrał. Jeśli zagra na takim poziomie, jak w ostatnich meczach, o wynik w niedzielnym meczu z Pilicą Przedbórz można być spokojnym

PIŁKA NOŻNA. Siedem meczów i siedem zwycięstw - to wiosenny bilans Widzewa w IV lidze. O ile w pierwszych meczach łodzianie prezentowali kiepski poziom, to po ostatnich meczach piłkarze uspokoili swoich kibiców. Prezentują dobry futbol i, co ważniejsze, strzelają gole, jak chociażby w ostatnim meczu z Polonią Piotrków, który wygrali aż 4:0.

Pilica nie będzie jednak łatwym rywalem. Szósty zespół IV ligi to drużyna nieobliczalna, choć wiosną na razie gra przeciętnie. Zanotowała tylko dwa zwycięstwa, ze znacznie niżej notowanymi Mazovią Rawa Mazowiecka i Andrespolią Wiśniowa Góra. Następnie Pilica trzykrotnie remisowała, a w ostatniej kolejce niespodziewanie przegrala z Zawiszą Pajęczno 2:3.

Trwają spekulacje, czy trener Marcin Płuska zaryzykuje i w ataku postawi na młodego Sebastiana Kaczyńskiego. To piłkarz, który w dwóch ostatnich meczach wchodził z ławki i strzelił dwa gole. Tak skuteczni nie są Robert Kowalczyk i Michał Bondara, a to oni mieli stanowić siłę w ofensywie. - Mam nadzieję, że doczekam się pierwszej jedenastki - mówi Kaczyński.

Niedzielne spotkanie na stadionie przy ul. Milionowej tradycyjnie już obejrzy komplet widzów.

Widzew - Pilica Przedbórz, niedziela, godz. 17. Transmisja na www.laczynaswidzew.pl.

Więcej o:
Copyright © Agora SA