Chcesz wiedzieć wszystko o Asseco Resovii? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Siatkarze Asseco Resovii zmagania o mistrzostwo Polski zakończyli we wtorek. W trzecim meczu finałowym podopieczni Andrzeja Kowala przegrali 0:3 z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, która tym samym odebrała rzeszowianom mistrzowską koronę. Nic więc dziwnego, że na podsumowującym obecny sezon spotkaniu w miejskim ratuszu, uśmiechów na twarzy siatkarzy z Rzeszowa nie było zbyt wiele. - W imieniu swoim jak i prezydenta Tadeusza Ferenca chciałbym wam pogratulować wicemistrzostwa Polski. Pamiętajcie, że drugie miejsce to też jest wielki sukces siatkówki w Rzeszowie - mówił zastępca prezydenta Rzeszowa, Stanisław Sienko, który wręczył kapitanowi Asseco Resovii, Oliegowi Achremowi okazyjny puchar za wicemistrzostwo kraju. - Zawsze stawiamy przed sobą najwyższe cele. Niestety w tym roku nie udało ich się zrealizować, ale może pozwoli nam to trochę "ochłonąć" i zwrócić uwagę na elementy, które warto poprawić. Na pewno klub postara się teraz zebrać jak najlepszych zawodników, żeby te cele zrealizować - powiedział przyjmujący wicemistrzów Polski.
- Na pewno mieliśmy potencjał na zdobycie mistrzostwa Polski, dlatego ciągle jest w nas ta sportowa złość, że nie zdobyliśmy złotego medalu. Czasami trzeba jednak zrobić krok w tył, żeby w kolejnym sezonie zrobić dwa do przodu. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy świętować mistrzostwo Polski na Rynku w Rzeszowie. Może ludzie się trochę stęsknią i więcej ich przyjdzie jak odzyskamy tytuł najlepszej drużyny w Polsce. Kibicom należą się jednak ogromne podziękowania, bo wspierali nas do samego końca. W finale zachowywali się naprawdę niesamowicie. Czuliśmy ich wsparcie do ostatniego punktu. Dziękujemy, że byli z nami na dobre i na złe - dodał z kolei Krzysztof Ignaczak, libero Asseco Resovii. Na spotkaniu obecny był również sztab szkoleniowy wicemistrzów Polski, z trenerem Andrzejem Kowalem na czele. - Na pewno apetyty przed sezonem mieliśmy zdecydowanie większe, ale wicemistrzostwo kraju to też jest sukces. W porównaniu do poprzednich rozgrywek, ten niedawno zakończony sezon rzeczywiście nie był już tak udany, ale i drużyna była zupełnie inna. Na pewno z czasem to srebro bardziej docenimy - powiedział rzeszowski szkoleniowiec.