Jesteś kibicem z Zagłębia Dąbrowskiego? Dołącz do nas na Fejsie! >>
Olimpia notuje znakomitą serię. Wiosną jeszcze nie przegrała, a do soboty miała na koncie dziewięć kolejnych meczów bez porażki. Nic więc dziwnego, że zespół z Grudziądza, który przezimował na ostatnim miejscu w pierwszoligowej tabeli, teraz jest już ponad strefą spadkową.
Gospodarze objęli prowadzenie pod koniec pierwszej połowy. Zaraz po przerwie goście - a konkretnie Sebastian Dudek, który wykorzystał rzut karny po faulu na Adrianie Paluchowskim - wyrównali, a kwadrans później dołożyli kolejnego gola. Asystę zaliczył Robert Bartczak, a zza pola karnego trafił Michał Fidziukiewicz.
Do końca w tym momencie pozostawało mniej więcej pół godziny gry. W tym czasie gospodarze aż trzy razy umieścili piłkę w sosnowieckiej bramce.