Obarek będzie asystentem Włodarczewskiego, ale ten drugi musi najpierw otrzymać warunkową licencję na prowadzenie trzecioligowego zespołu. Co ciekawe, były trener Widzewa przed przyjściem do łódzkiego klubu pracował... właśnie w Nerze. To stamtąd ściągnął m.in. Mariusza Rachubińskiego.
Duet Włodarczewski-Obarek zastąpi Tomasza Muchińskiego, który pomaga Widzewowi w szkoleniu bramkarzy. - To było koniecznie, bo drużyna grała katastrofalnie. W siedmiu wiosennych meczach zdobyła punkt, ale nie strzeliła bramek - mówi na łamach "Dziennika Łódzkiego" Roman Morawski, prezes Neru Poddębice.
