Final Four Ligi Mistrzów. Trentino w finale! Cucine Lube rywalem Asseco Resovii

Włoski półfinał Ligi Mistrzów siatkarzy zawiódł. Faworyzowany zespół Cucine Lube Civitanova przegrał 0:3 z Trentino Diatec i to zespół z Trydentu zagra w niedzielę o złoto z Zenitem Kazań. Lube w walce o brąz zmierzy się z Asseco Resovią.

Chcesz wiedzieć wszystko o Final Four Ligi Mistrzów? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL

W drugim półfinale krakowskiego turnieju spotkały się dwie włoskie ekipy. Faworytem była Cucine Lube Civitanova, która naszpikowana jest gwiazdami światowej siatkówki, do tego bardzo doświadczonymi. Trentino to mieszanka młodości i doświadczenia, a co za tym idzie zespół mocno nieobliczalny.

Doświadczone Lube zaczęło z wysokiego poziomie. Trentino zagrało trochę stremowane, dlatego przegrywało szybko 3:8. Później jednak podopieczni trenera Radostina Stojczewa zaczęli łapać rezon i... rywali na bloku. Szybko odrobili straty, szybko odskoczyli rywalom, którzy mieli ogromne problemy w ataku. Aż siedem razy nadzieli się na blok rywali i przegrali seta do 19.

W drugiej partii Trentino już nie pozwoliło sobie na chwilę słabości. Od początku naskoczyło na Lube, grając niezwykle ofensywnie w zagrywce i ataku. Znakomicie ich grą kierował 19-latek, Simone Giannelli, a resztę dopełniali jego koledzy, którzy w ataku grali na kosmicznej wręcz skuteczności, 70 procent. Cucine Lube z kolei w ataku miała spore problemy, nie kończyła też kontr, psując w nich za dużo piłek. Tym razem Trentino kontrolowało przebieg seta i było już o krok od finału.

Trzecia partia to była egzekucja w wykonaniu trzykrotnych zwycięzców Ligi Mistrzów. Lube było mocno zagubione, nie pomagały zmiany, czasy brane przez trenera. Trentino Diatec bawiło się siatkówką, bawiło się rywalami. Luz na boisku był po stronie ekipy trenera Stojczewa, który po raz kolejny udowodnił, że potrafi zbudować zespół na miarę finału Ligi Mistrzów, a być może jej wygrania. Trentino załatwiło sprawę w półfinale w trzech setach i w niedzielę stanie przed szansą na czwarte zwycięstwo w Lidze Mistrzów w swojej historii. Zenit Kazań także wygrywał te rozgrywki trzy razy i także będzie miał szansę na czwarty triumf.

Lube z kolei zagra z gospodarzami turnieju, Asseco Resovią o brązowy medal.

Sety: 25:19, 25:20, 25:18.

Trentino: Giannelli, Urnaut, Sole, Djurić, Antonov, Van de Voorde oraz Colaci (libero), Lanza, Bratoev,

Cucine Lube: Christenson, Juantorena, Podrascanin, Miljković, Cebulj, Stanković oraz Grebennikov (libero), Parodi (libero), Priddy, Fei, Corvetta.

Sędziowali: Fabrice Collados (Francja) i Ralph Barnstorf (Niemcy)

Widzów: 10 tys.

Asseco Resovia jest gospodarzem turnieju Final Four Ligi Mistrzów, który odbywa się w sobotę i niedzielę w Tauron Arenie Kraków. W niedzielę rzeszowianie zagrają o brąz z Cucine Lube Civitanovą. Początek meczu o godz. 14.45. W finale Zenit Kazań zmierzy się o godz. 18 z Trentino Diatec. Relacje na żywo na rzeszow.sport.pl .

Final Four. Poznaj największe gwiazdy turnieju w Tauron Arenie Kraków [FOTO]

Final Four Ligi Mistrzów na Facebooku! Śledź z nami, co dzieje się w Tauron Arenie Kraków!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.