Górnik Zabrze uratuje się przed spadkiem? Podyskutuj na Facebooku >>
Choć jesienią Górnik zawodził, akurat do Romana Gergela trudno było mieć pretensje. Ba, w końcówce zeszłego roku zaimponował fantastyczną formą, która przyniosła sześć bramek w czterech meczach. Na początku wiosny Słowak jest jednak tylko cieniem samego siebie...
- Gdybym wiedział, co się ze mną stało, powiedziałbym - wzdycha 28-latek. - Po prostu nie wiem, w piłce tak to już bywa. Jesienią były gole i asysty, teraz nic mi nie wychodzi. Ciężko pracuję nad tym, by to przełamać. Jeden mecz może to wszystko zmienić. Zarówno moją sytuację, jak i Górnika. Coś się zacięło, ale wierzę w to, że znów zacznę zdobywać bramki, a Górnik będzie wygrywać mecze. To się musi zmienić - podkreśla Gergel.
Obserwuj autora na Twitterze - @kkwasniewski_ >>